Prawo i Sprawiedliwość nie ma co martwić się o los Zjednoczonej Prawicy. Martwić się może Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin. Dobitnie pokazuje to najnowszy sondaż. Jeżeli okaże się, że rząd Mateusza Morawieckiego będzie mniejszościowy, poparcie dla PiS ani drgnie, a mniejsze partie ZP po prostu zostaną wchłonięte.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Gdyby PiS wystartowało w wyborach parlamentarnych bez Solidarnej Polski i Porozumienia, uzyskałoby 39,34 proc. poparcia – wynika z sondażu Pollstera dla "Super Expressu". Daleko w tyle znalazła się Koalicja Obywatelska z 24,24 proc. oraz Polska 2050 Szymona Hołowni – 9,91 proc.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze Konfederacja z poparciem 8,49 proc. Na 8,35 proc. mogłaby liczyć Nowa Lewica, a PSL – na 5,72 proc. głosów. Jedynie śladowe poparcie uzyskałoby Porozumienie Jarosława Gowina – 0,69 proc. i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry – 2,35 proc.
Podobne dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina są wyniki sondażu IBRiS na zlecenie Wirtualnej Polski. Zdecydowanym liderem badania jest PiS, który wyprzedza Koalicję Obywatelską o prawie 10 punktów procentowych. Solidarna Polska i Porozumienie mogą liczyć odpowiednio na 1,5 i 1,2 proc. wyborców.