
Reklama.
– Z całą stanowczością podkreślam, że stosowanie reguły DDM, czyli dezynfekcja - dystans - maseczki to naprawdę mechanizm społecznej odpowiedzialności, który pozwala bronić się skutecznie przed eskalacją pandemii. Proszę nie dać się nabierać na głosy nieoparte na dowodowych naukowych: maseczka jest realnym narzędziem obrony przed koronawirusem w skali ogólnospołecznej – powiedział we wtorek na konferencji prasowej Adam Niedzielski.
Czytaj także: "Potrzebne są twarde działania". Premier Niderlandów wprowadza epidemiczne obostrzenia
Zapowiedział także, że jednym z nowych obostrzeń w strefach żółtych będzie obowiązek zakrywania ust i nosa poza pomieszczeniami, na świeżym powietrzu. Jeden z dziennikarzy słusznie zauważył, że obowiązek ten nie jest przestrzegany nawet wewnątrz pomieszczeń, bo przepisy umożliwiają na podważanie go.
Szef resortu zdrowia zapowiedział nową treść przepisu, który narzuca ten obowiązek, która umożliwi jego lepsze egzekwowanie. Antymaseczkowcy zwłaszcza w strefach żółtej i czerwonej muszą się więc mieć na baczności.
Nowe obostrzenia
Szef resortu zdrowia wymienił także, co się zmieni w najbliższym czasie we wszystkich trzech strefach. – Po pierwsze, jeżeli chodzi o ograniczenie zgromadzeń i wesel, zredukujemy w strefie zielonej liczbę uczestników ze 150 do 100. Jeśli chodzi o strefę żółtą limit wynosił 100, zredukujemy go do 75. W strefie czerwonej wynosił 50 i tak pozostanie – zaznaczył Niedzielski.Drugą zmianą będzie ograniczenie działalność lokali gastronomicznych w strefie czerwonej do godz. 22.00. Ostatnią różnicą w odniesieniu do obecnych przepisów będzie rozszerzenie obowiązku zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu, który będzie obowiązywał od teraz nie tylko w czerwonej, ale także w żółtej strefie.