Dorota Brejza, prawniczka i przedsiębiorczyni, prywatnie żona senatora Krzysztofa Brejzy (KO), odniosła się na Twitterze do wymiany ministra edukacji. Przypomnijmy: Dariusza Piontkowskiego ma zastąpić Przemysław Czarnek, były wojewoda lubelski i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dorota Brejza skomentowała na Twitterze jego wyobrażenia na temat roli kobiety.
Dorota Brejza nie zostawiła bez komentarza zbliżającej się nominacji Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki. Przypomniała na Twitterze jakie wyobrażenia religijne polityk PiS ma na temat
roli kobiety. Podzielił się nimi podczas konferencji
na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – następnie jego słowa zacytowała "Rzeczpospolita". Zrzut ekranu fragmentu tekstu sprzed kilku miesięcy zamieściła Dorota Brejza. "Poseł PiS
Przemysław Czarnek: Kobiety zostały stworzone do rodzenia dzieci" – czytamy w tytule.
"Urodziłam 3 dzieci, w tym pierwsze jak miałam 25 lat. Zdałam egzamin adwokacki, mam własną kancelarię, jestem przedsiębiorcą. Urodziłam, bo chciałam. Robię karierę, bo chcę. Żaden Czarnek nie będzie mi mówił, do czego jestem powołana, ani kiedy mam rodzić. Szowiniści" – napisała na Twitterze Dorota Brejza. W kolejnym wpisie podkreśliła, że kobiety mają prawo wyboru swojej ścieżki życiowej. "Każdy ma prawo żyć jak chce. Nie jesteśmy inkubatorami" – dodała.
Jej pierwszy wpis został polubiony ponad 3,7 tys. razy. Zareagował na niego m.in. poseł Jan Mosiński (PiS, Kalisz). Jego zdaniem słowa Przemysława Czarnka o kobietach nie dotyczą Doroty Brejzy. "Przecież prof. Czarnek nie mówił w tym wywiadzie do Pani, do czego jest powołana. Stwierdził, że kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci. Czyżby podważała Pani porządek – creatio mundi?" – zapytał polityk Prawa i Sprawiedliwości.