Prezydent Andrzej Duda macha studentkom i studentom Uniwersytetu Warszawskiego protestującym przeciwko jego obecności na inauguracji nowego roku akademickiego. Młodzi ludzie zarzucają mu dyskryminację osób LGBT.
Prezydent Andrzej Duda macha studentkom i studentom Uniwersytetu Warszawskiego protestującym przeciwko jego obecności na inauguracji nowego roku akademickiego. Młodzi ludzie zarzucają mu dyskryminację osób LGBT. fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Protest studentów, którzy trzymając tęczowe flagi protestowali przeciw dyskryminacji ludzi LGBT przez władze, nie był jedynym problemem prezydenta Andrzeja Dudy, który w czwartek odwiedził Uniwersytet Warszawski. W środku także czekało go chłodne przyjęcie. Dziennikarka Kalina Błażejowska zwróciła uwagę na to, ile trwały oklaski dla głowy państwa, a ile dla prof. Małgorzaty Gersdorf i prof. Andrzeja Rzeplińskiego.

REKLAMA
Andrzej Duda odwiedził stołeczną uczelnię z okazji inauguracji nowego roku akademickiego. Nie był jednak jedynym gościem na uroczystości. Oprócz niego na UW pojawili się była I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf oraz były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński.
Dziennikarka "Tygodnika Powszechnego" Kalina Błażejowska zwróciła uwagę na to, że czas trwania oklasków dla gości Uniwersytetu Warszawskiego znacząco się różnił. Zamieściła na Twitterze filmiki pokazujące moment przedstawiania wyżej wymienionej trójki.
I tak brawa dla prof. Rzeplińskiego trwały 17 sekund, dla prof. Małgorzaty Gersdorf 15 sekund, a dla dr. Andrzeja Dudy 5 sekund.
Zachowanie studentek i studentów UW spotkało się z mieszanymi reakcjami – jedni wyrażają poparcie i dumę, inni piszą o skandalicznym potraktowaniu prezydenta.