Minister zdrowia zapewnił, że nie ma nic dziwnego w uzyskaniu testu na koronawirusa w kilka godzin. To zdaniem Adama Niedzielskiego nowy standard. W ten sposób odniósł się do wątpliwości związanych z testem na koronawirusa przeprowadzonym u Przemysława Czarnka.
Po tym jak przyszły szef Ministerstwa Edukacji i Nauki poinformował o zakażeniu koronawirusem, oburzenie wywołały także okoliczności zdarzenia, a to za sprawą relacji Przemysława Czarnka na Twitterze. Wyjawił bowiem, że zrobił sobie test w związku z bólem głowy. Wynik testu był pozytywny.
Czarnek zaznaczył, że rezultat testu na koronawirusa otrzymał w ciągu kilku godzin. Wzbudziło to jednak podejrzenia u wielu osób, czy politycy nie mają dostępu do krótszej ścieżki wykonywania testów na koronawirusa i uzyskiwania wyników. W obronie Przemysława Czarnka stanął w "Gościu Wiadomości" TVP Adam Niedzielski.
– Pan poseł zachował się bardzo odpowiedzialnie. Nie schował swoich symptomów i objawów, tylko podjął świadomą decyzję – powiedział Adam Niedzielski. Dodał, że wynik uzyskany po kilku godzinach nie powinien nikogo dziwić.
– Rzeczywiście na początku pandemii na badania trzeba było oczekiwać dobę, dwie, mówię o samym wykonaniu badania – zaznaczył. – W tej chwili w Krakowie testowane jest urządzenie, które w ciągu godziny daje wynik. To, że poseł miał wynik w ciągu kilku godzin, to jest tak naprawdę nowy standard – dodał Niedzielski.