
Podczas niedzielnego patrolu na jednej z giżyckich ulic policjantka zauważyła mężczyznę spacerującego bez maseczki. Gdy chciała go wylegitymować, ten zaczął uciekać. Funkcjonariuszka dogoniła uciekiniera i powaliła na ziemię, gdzie wywiązała się szamotanina.
REKLAMA
Do zdarzenia doszło przed południem w Giżycku na ul. Kolejowej. Autorem nagrania jest mężczyzna, który zdecydowanie stał po stronie uciekającego. "Uciekaj, uciekaj" – instruował go, a gdy to się nie udało i policjantka chciała wylegitymować schwytanego, zaczął podważać legalność i sens jej działań.
Czytaj także: Wszystko, co musisz wiedzieć o mandacie za brak maseczki. Art. 54 kw to słaba podstawa prawna
Początkowo zatrzymany też tylko dyskutował z trzymającą go funkcjonariuszką, ale gdy ta sprowadziła go do parteru, rozpoczęła się szamotanina.
Policjantka miała problemy z postawnym mężczyzną i w pewnym momencie sama znalazła się na ziemi. Wtedy do akcji wkroczyła inna przedstawicielka służb mundurowych, prawdopodobnie żołnierka. Z jej pomocą funkcjonariuszka zatrzymała mężczyznę i odprowadziła go do radiowozu.
Ta sytuacja pokazuje, że policja ma zamiar bezwzględnie egzekwować nowe przepisy. Przypomnijmy, od soboty w całym kraju obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, w tym na ulicy.
Czytaj także: Magda Gessler w ogniu krytyki za... noszenie maski. Jej odpowiedź zamknęła usta hejterom
źródło: "Twój Kurier Olsztyński"
