Viola Kołakowska znowu mówi o koronawirusie.
Viola Kołakowska znowu mówi o koronawirusie. Fot. Instagram/violkakolakowska
Reklama.
– Coś wam powiem, nie używając nazwisk. Jeden z najważniejszych polityków w tym kraju w rozmowie prywatnej powiedział jasno i wprost, że nie ma żadnej pandemii. Gdyby polski rząd nie stosował się do wytycznych, które zostały mu z góry narzucone, gdyby nie stosował się do wytycznych rządu światowego, mielibyśmy tutaj już Białoruś albo Syrię. Byłaby wojna – powiedziała na swoim InstaStories Viola Kołakowska.
Na tym jednak nie skończyła. W dalszej części swojej relacji była partnerka Tomasza Karolaka podkreśliła, że epidemia to tylko "przykrywka do grubej sprawy, która się odbywa".
– Liczby zostały bardzo pięknie zmanipulowane przez media. Równanie można rozłożyć na różne liczby i za każdym razem będzie to robiło inne wrażenie, mimo że wynik jest taki sam. Została wam zinterpretowana wersja taka, która ma na was zadziałać drastycznie – oceniła.
Na zakończenie Kołakowska wspomniała o tym, że polscy politycy występują publicznie bez maseczek. – Możecie się już trochę wyluzować i zdjąć maseczki. Nie wiem, czy zauważyliście, ale niektórzy politycy podczas wystąpień, kiedy pokazują się publicznie, to widzicie ich bez maseczek, po prostu ich nie zakładają. Zróbcie to samo – skwitowała.
Przypomnijmy, że Viola Kołakowska jest aktorką i modelką, która w ostatnim czasie dołączyła do grona celebrytów-koronasceptyków. Pod koniec maja obraziła prowadzącą "Pytanie na śniadanie" Marcelinę Zawadzką. Nazwała ją "owieczką na smyczy przyklaskującą propagandzie". Powodem była głośna burza wokół kontrowersyjnej wypowiedzi windsurfera Wojciecha Brzozowskiego o pandemii koronawirusa.