W rozmowie z TVN24 prof. Wojciech Szczeklik przyznał, że w ciągu swojej 20-letniej kariery zawodowej nigdy nie widział tak podstępnej choroby jak covid-19. Lekarz opowiedział o tym, co jest najbardziej przerażające w koronawirusie.
– Pracuję 20 lat, 15 na intensywnej terapii. Takiej choroby, która jest tak powszechna, a jednocześnie tak podstępnie przebiegła, to chyba nie widziałem – mówił w programie "Kropka na i" prof. Wojciech Szczeklik z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Klinicznego w Krakowie.
Jak sam przyznał, pacjenci, którzy są nosicielami wirusa SARS-CoV-2, sprawiają wrażenie osób stosunkowo zdrowych.
– Możemy z nimi rozmawiać, nie widać u nich dużych duszności. A jak popatrzymy na parametry życiowe albo badania obrazowe, to jesteśmy przerażeni. Granica, gdy organizm nie radzi sobie z chorobą, jest bardzo cienka. Kiedy ją przekroczymy, napędza się spirala niewydolności wielonarządowej. Wtedy bardzo trudno odwrócić chorobę i uratować pacjenta – podkreślił lekarz.
Prof. Szczeklik dodał również, że lekarze nie są w stanie jednoznacznie powiedzieć, u kogo covid-19 przebiegnie bezobjawowa, a u kogo nie. – Oczywiście częstość ciężkich zachorowań jest większa u osób starszych niż u młodych, ale duża część osób, które trafiają do szpitali, mają poniżej 40 lat – wyjaśnił.
Przypomnijmy, że we worek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 5068 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Najwięcej zakażeń wykryto w województwach: małopolskim, mazowieckim i śląskim. Niestety, zmarły 63 kolejne osoby chore na covid-19.
O tym, że epidemia zatacza coraz szersze kręgi, świadczyć mogą także coraz częstsze przypadki zakażenia koronawirusem w rządzie oraz w bliskim otoczeniu polityków. We wtorek na kwarantannę trafił Mateusz Morawiecki po kontakcie z osobą z covid-19. Tego samego dnia o zakażeniu poinformował poseł PiS Jerzy Polaczek.