Nie żyje ojciec Marek Zienkiewicz, proboszcz z łódzkich Łagiewnik. Był zakażony koronawirusem.
Nie żyje ojciec Marek Zienkiewicz, proboszcz z łódzkich Łagiewnik. Był zakażony koronawirusem. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

O. Marek Zienkiewicz był proboszczem parafii i gwardianem Sanktuarium św. Antoniego Padewskiego i bł. o. Rafała Chylińskiego w Łodzi-Łagiewnikach. Jak podał "Dziennik Łódzki", zmarł przez koronawirusa. Dwóch zakonników leży z covid-19 w szpitalu.

REKLAMA
O. Marek Zienkiewicz zmarł w wieku 61 lat. O śmierci duchownego poinformował profil klasztorów franciszkanów w Łodzi. "Dziennik Łódzki" podał, że gwardian Sanktuarium był zakażony koronawirusem. Jak poinformowała gazeta, test na nosicielstwo SARS-CoV-2 dał wynik pozytywny.
W Sanktuarium pojawiło się ognisko COVID-19. Zakażeni koronawirusem są także dwaj franciszkanie, którzy trafili do szpitala. Ich stan nie jest ciężki. Sprawę bada sanepid z Łodzi, który prowadzi dochodzenie epidemiologiczne.
W ostatnim czasie zmarł też ksiądz prałat Julian Jóźwik, były proboszcz parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Garwolinie. Duchowny w ostatnim czasie przebywał w szpitalu po tym, jak wykryto u niego koronawirusa. Miał 79 lat.
Coraz częściej słyszymy o śmierci duchownych katolickich z powodu koronawirusa. Jednak nie sprawia to, że niektórzy zmieniają konserwatywne podejście. Ostatnio głośno było o księdzu Danielu Galusie z Pustelni Czatachowa niedaleko Częstochowy. Duchowny wygłosił skandaliczny apel. Poprosił wiernych, by zdjęli maseczki i odkażali się wodą święconą.