W czwartek 15 października CBA zatrzymało Romana Giertycha i przeszukało jego dom. Prawnik zdołał już odnieść się w mediach społecznościowych do tych wydarzeń. W swoim krótkim oświadczeniu zasugerował, jaki cel w jego zatrzymaniu mogła mieć władza.
"Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" – czytamy we wpisie Romana Giertycha na Twitterze.
Przypomnijmy, że sprawa zatrzymania Romana Giertycha jest złożona i bliscy dopatrują się w niej drugiego dna. Aktualnie prawnik jest pełnomocnikiem Leszka Czarneckiego – polskiego miliardera, wobec którego toczy się śledztwo w związku z afertą GetBack.
Prokuratura zabezpieczyła ostatnio znaczny majątek Czarneckiego, on sam wyjechał z kraju i do końca nie wiadomo, gdzie się znajduje. Śledczy chcą postawić Czarneckiemu zarzut dotyczące oszustwa na szkodę klientów banku na sumę ok. 130 mln zł oraz działania na szkodę spółki w kwocie ok. 80 mln zł.
W piątek 16 października sąd miał rozpatrywać wniosek w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego.