Policjanci w Warszawie mają ochraniać mieszkania posłów PiS i kościoły.
Policjanci w Warszawie mają ochraniać mieszkania posłów PiS i kościoły. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Reklama.
Takie decyzje miały zapaść na zakończonej po południu wideokonferencji z Komendantem Stołecznym Policji. To rezultat porannego oświadczenia ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego ws. trwających protestów.
"Wobec zapowiadanych przez liderów i organizatorów protestów kolejnych prób aktów agresji i profanacji miejsc kultu religijnego, podlegająca mi policja będzie podejmowała zdecydowane działania" – poinformował w środę rano Kamiński. Po południu szef MSWiA miał przesłać nowe polecenia komendantom. Efekt to właśnie 24-godzinna ochrona kościołów, mieszkań posłów PiS, a także ich biur poselskich. 
Z informacji, do których dotarł polsatnews.pl wynika, że naczelnicy poszczególnych jednostek w Warszawie i okolicach otrzymali od stołecznego komendanta wyraźne polecenie, by zaniechać jakichkolwiek realizacji. Funkcjonariusze w pełni mają się poświęcić ochronie kościołów i mieszkań posłów PiS.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż policjanci operacyjni mają zaprzestać prac przy sprawach czy zdarzeniach, jakie pojawią się w stolicy oraz zaniechać części zaplanowanych realizacji. Funkcjonariusze będą jednak zajmowali się czynnościami wynikającymi z kodeksu postępowania karnego i np. akcjami poszukiwawczymi – podaje portal.   
Rzecznik KSP Sylwester Marczak sprawy nie chciał komentować. Oświadczył, że nigdy nie ujawnia działań wynikających z wewnętrznych komunikatów. – Zapewniam jednak, że realizacje dotyczące najważniejszych spraw, w szczególności zagrożeń życia i zdrowia są i będą realizowane przez policję – podkreślił.
źródło: polsatnews.pl