Oficjalnie rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak sprawy nie komentuje. Nieoficjalnie portal polsatnews.pl dowiedział się o nowych zadaniach, do jakich od środy zostali skierowani warszawscy policjanci. Mają okrągłą dobę ochraniać mieszkania posłów PiS oraz kościoły. Co istotne, mają porzucić wszelkie inne działania operacyjne.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Takie decyzje miały zapaść na zakończonej po południu wideokonferencji z Komendantem Stołecznym Policji. To rezultat porannego oświadczenia ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego ws. trwających protestów.
"Wobec zapowiadanych przez liderów i organizatorów protestów kolejnych prób aktów agresji i profanacji miejsc kultu religijnego, podlegająca mi policja będzie podejmowała zdecydowane działania" – poinformował w środę rano Kamiński. Po południu szef MSWiA miał przesłać nowe polecenia komendantom. Efekt to właśnie 24-godzinna ochrona kościołów, mieszkań posłów PiS, a także ich biur poselskich.
Z informacji, do których dotarł polsatnews.pl wynika, że naczelnicy poszczególnych jednostek w Warszawie i okolicach otrzymali od stołecznego komendanta wyraźne polecenie, by zaniechać jakichkolwiek realizacji. Funkcjonariusze w pełni mają się poświęcić ochronie kościołów i mieszkań posłów PiS.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż policjanci operacyjni mają zaprzestać prac przy sprawach czy zdarzeniach, jakie pojawią się w stolicy oraz zaniechać części zaplanowanych realizacji. Funkcjonariusze będą jednak zajmowali się czynnościami wynikającymi z kodeksu postępowania karnego i np. akcjami poszukiwawczymi – podaje portal.
Rzecznik KSP Sylwester Marczak sprawy nie chciał komentować. Oświadczył, że nigdy nie ujawnia działań wynikających z wewnętrznych komunikatów. – Zapewniam jednak, że realizacje dotyczące najważniejszych spraw, w szczególności zagrożeń życia i zdrowia są i będą realizowane przez policję – podkreślił.