
Krytyka za Hołownię i nie tylko
Ale nie są jedyne. Marta Lempart nie przebiera w słowach. Jest radykalna w tym, co mówi i jak mówi, nie znajdując miejsca na żadne "szarości". Nazywa rzeczy po imieniu. "Skoro to państwo nie działa to wy********. To jest wojna!" – krzyczała na proteście. Hierarchów Kościoła nazywa "panami", mówi o obrzydliwościach, które Kościół wyprawia. "Na siebie niech się oburzają, własny burdel niech teraz sprzątają" – to z kolei o PiS.Jaka jest Marta Lempart
Marta Lempart nie boi się mówić. Wydaje się, że bez względu, jakie emocje wzbudza, ona w ogóle niczego się nie boi. Zresztą, w osobistych wyznaniach na łamach "Wysokich Obcasów" wspomina: "Po tacie mam to, że nie boję się nikogo. Taka góralska, zadziorna postawa, że kto mi tu będzie mówił, co jest dobre, a co złe. I to przekonanie, że trzeba się opiekować ludźmi, dbać o rodzinę, bo nie ma nic ważniejszego".Zaczęło się od Czarnego Poniedziałku
Partia Razem organizowała wtedy "czarne protesty" przeciwko obywatelskiemu projektowi Stowarzyszenia Ordo Iuris i komitetu Stop Aborcji. Podczas jednego z takich protestów, 25 września 2016 roku na wrocławskim rynku, to właśnie Lempart krzyknęła do tłumu: "Zróbmy 'czarny poniedziałek' 3 października! Wzywam do strajku!".Dlaczego Lempart przyciąga kobiety
Po tamtym dniu wszystko potoczyło się błyskawicznie. W styczniu 2017 roku odbył się zjazd OSK, pojawiły się postulaty.Marta Lempart o rodzinie
Kim była wcześniej? Z wykształcenia Lempart jest prawniczką. Przez wiele lat pracowała na rzecz środowiska osób z niepełnosprawnościami. Jest współautorką ustawy o języku migowym. Jej biogram na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich podaje m.in.:"Pracowała również przy innych przepisach dostosowujących polski system prawny do ratyfikacji Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych, była członkinią Komisji Ekspertów ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami przy Rzeczniku Praw Obywatelskich). Od 2012 r. prowadzi rodzinną firmę budowlaną. Mieszka we Wrocławiu ze swoją partnerką Natalią oraz psami Bajką i Fraszką".
(...) Chociaż obraża się na samą feministkę. No, nie przetłumaczę jej tego. Zawsze wiedziała, że musi być niezależna – jeszcze w Bolesławcu pracowała jako logopedka, a po przeprowadzce do Wrocławia założyła stowarzyszenie i Ośrodek Rehabilitacji i Terapii Rodzin Dzieci z Wadą Słuchu „Orator”. I zawsze rozpętywała afery w słusznych sprawach. Walczyła z systemem, kiedy widziała, że rehabilitacja dzieci głuchych odbywa się przy wyłączeniu z tego procesu rodziców". Czytaj więcej
Marta Lempart do polityki
Dorota Warakomska namawiała Martę Lempart, żeby myślała długofalowo, o polityce. Ale, jak wiemy, w ubiegłym roku, liderka Strajku Kobiet nie znalazła się na listach wyborczych.– Uważam, że powinni sobie pluć w brodę wszyscy, którzy nie chcieli jej wpuścić na listy – twierdzi dziś Warakomska.