Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Dariusz Gnatowski zmarł w wieku 59 lat w Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla w Krakowie. Aktor zostawił żonę Annę i 25-letnią córkę Julię.
Gnatowski od lat walczył z cukrzycą typu 2, a tuż przed śmiercią zapadł na zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową. Już po śmierci aktora okazało się, iż był on zakażony koronawirusem.
Ostatnie pożegnanie z "Panem Boczkiem"
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że pogrzeb Dariusza Gnatowskiego odbędzie się na początku listopada przy minimalnej liczbie uczestników.
Kameralny pochówek aktora jest spowodowany dramatyczną sytuacją, związaną z pandemią koronawirusa. Właśnie dlatego, ostatnie pożegnanie artysty będzie mogło odbyć się wyłącznie w towarzystwie najbliższej rodziny.
"Dziennik Polski" podaje, że msza żałobna w intencji Dariusza Gnatowskiego odbędzie się 30 października o godz. 17:00 w Bazylice Świętego Michała Archanioła – Sanktuarium Męczeństwa Świętego Stanisława na Skałce przy ul. Skałecznej 15.
Dariusz Gnatowski był aktorem serialowym i teatralnym. Występował w Teatrze Telewizji oraz krakowskimi Teatrami STU i Ludowym, jednak największą sławę przyniosła mu rola Arnolda Boczka w serialu "Świat według Kiepskich". Gnatowski bawił widzów Polsatu niemal 21 lat.
Aktor angażował się w wiele akcji związanych z walką z cukrzycą. W 2013 roku założył fundację "Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja". Problem z cukrzycą zainspirował go do stworzenia spektaklu "Słodki drań" o tematyce edukacyjnej.