
Telewizja Polska wysłała do Waszyngtonu Samuela Pereirę, żeby ten relacjonował dla niej przebieg wyborów prezydenckich w USA. Podczas jednej z zapowiedzi szef portalu TVP Info zaliczył jednak komiczną wpadkę.
REKLAMA
TVP Info zamieściło w sieci nagranie, na którym widzimy Samuela Pereirę, szefa portalu stacji informacyjnej Telewizji Polskiej, który został wysłany do Stanów Zjednoczonych, żeby relacjonować wybory prezydenckie. Wideo bardzo szybko stało się hitem internetu i niestety nie za sprawą powagi informacji, które przekazywał Pereira.
– Szanowni państwo, jesteśmy w centrum wydarzeń. To tu są skierowane oczy całego świata, bo Amerykanie zdecydują, kto będzie ich prezydentem na najbliższe 4 lata – mówi na nagraniu Samuel Pereira.
Pomijamy już fakt, że jego słowa mocno kontrastują z niemal pustą ulicą za jego plecami. Jednak to, co powiedział potem, rozbawiło wielu internautów, bowiem dziennikarz TVP Info zaliczył komiczną wpadkę. Przekręcił imię głównego oponenta Donalda Trumpa.
– Czy (prezydentem - red.) będzie nim nadal Donald Trump, czy może JOY Biden? - zastanawiał się Pereira.
Bardzo szybko wytknięto mu, że oponent Trumpa ma na imię Joe, a nie Joy, czyli po angielsku "radość".