20A.EU1 — to nazwa nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2, który zdaniem naukowców z Bazylei i Walencji rozprzestrzenił się w ciągu ostatnich miesięcy w Europie. Na dodatek stał się obecnie najbardziej powszechną mutacją, którą w czasie ostatnich wakacji roznieśli turyści po całym kontynencie.
Najnowsze wyniki badań szwajcarsko-hiszpańskiego zespołu naukowców, które opublikowano na łamach medRxIv.org wskazują, że nowa odmiana koronawirusa nazwana 20A.EU1 w tej chwili odpowiada aż za:
⦁ 90 proc. zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w Wielkiej Brytanii,
⦁ 88 proc. przypadków COVID w Hiszpanii,
⦁ 60 proc. infekcji covid-19 w Irlandii,
⦁ 40 proc. zakażeń koronawirusem w Szwajcarii,
⦁ 35 proc. wszystkich zainfekowanych w czasie pandemii w Holandii.
Po porównaniu sekwencji genomu koronawirusa zebranego od pacjentów z różnych państw badacze wykazali, że choć po Europie nadal krąży kilka wariantów wirusa SARS-CoV-2, to mutacja 20A.EU1 zdaje się w tej chwili dominować na naszym kontynencie.
Do tej pory zdążyła się już pojawić między innymi w takich krajach jak: Francja, Belgia, Niemcy, Włochy, Łotwa, Norwegia i Szwecja.
Hiszpański dziennik "El Pais" podaje z kolei, że mutacja 20A.EU1 pojawiła się już także na terenie Hongkongu oraz Nowej Zelandii.
Nowa mutacja koronawirusa (20A.EU1) rozprzestrzeniła się z Hiszpanii na Europę
Po raz pierwszy nowy wariant wirusa SARS-CoV-2 (20A.EU1) powstał w czerwcu 2020 roku. Zidentyfikowano go w Hiszpanii, w okolicach Saragossy w północno-wschodniej części kraju.
Do jego gwałtownego rozpowszechnienia mogła przyczynić się wysoka zachorowalność na covid-19 na Półwyspie Iberyjskim, a także turyści z wielu różnych europejskich krajów, którzy w tym roku spędzili tam wakacje i w szybkim tempie byli w stanie przenieść patogen do miejsc, w których mieszkają na stałe.
Warto przypomnieć, że koronawirusem zakaził się m.in. były minister zdrowia Łukasz Szumowski, który spędził urlop na należących do Hiszpanii Wyspach Kanaryjskich.
Wirus SARS-CoV-2 dąży do replikacji i stale mutuje (wolniej niż wirus grypy). Na razie nie ma jednak żadnych dowodów na to, że wariant 20A.EU1 koronawirusa może być bardziej zaraźliwy od innych (do tej pory potwierdzono aż 6 różnych wersji tej odmiany).
Autorzy badania sugerują, że choć długoterminowe zamykanie granic może być problematyczne, to jednak ograniczenia w podróżowaniu, jakie wprowadzono latem w Europie, okazały się niewystarczające, by zapobiec kolejnej fali zakażeń covid-19.