Jacek Dehnel odpowiedział na list otwarty 200 naukowców w obronie papieża Jana Pawła II.
Jacek Dehnel odpowiedział na list otwarty 200 naukowców w obronie papieża Jana Pawła II. Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta

Ponad 200 polskich naukowców stanęło w obronie Jana Pawła II. W liście otwartym apelują oni m.in. o opamiętanie się. Wspominają też o "długiej liście zasług i osiągnięć Jana Pawła II, która jest dziś podważana i przekreślana". Jacek Dehnel nazwał ich "gronem prawdziwych komunistów lamentujących po XX zjeździe KP PZPR, że szkaluje się Stalina". Uważa, że Jana Pawła II "szkaluje się faktami".

REKLAMA
Przeszło 200 polskich profesorów i naukowcy sprzeciwia się oskarżeniom jakoby Jan Paweł II tuszował pedofilię w Kościele. Podpisali się pod listem otwartym, w którym apelują do "wszystkich ludzi dobrej woli o opamiętanie".
Po głośnym reportażu TVN24 "Don Stanislao" pojawiały się głosy, że Jan Paweł II mógł tuszować pedofilię w Kościele i wiedzieć o nadużyciach seksualnych amerykańskiego duchownego Theodore'a McCarricka.
"W ostatnich dniach obserwujemy falę oskarżeń wysuwanych wobec Jana Pawła II. Zarzuca mu się tuszowanie przypadków czynów pedofilskich wśród duchownych katolickich i nawołuje do usunięcia jego publicznych upamiętnień. Działania te mają doprowadzić do zmiany wizerunku osoby godnej najwyższego szacunku w kogoś współwinnego odrażających przestępstw" – uważają autorzy listu.

Dehnel odpowiada

Do listu polskich uczonych w mediach społecznościowych odniósł się Jacek Dehnel. Pisarz i tłumacz już na wstępie zauważa, że "papieża szkaluje się faktami".
"Co do Wojtyły, dziś wiem, że był kiepskim poetą, mękolącym mistrzem homiletycznego pustosłowia, amoralnym politykiem. Był też homofobem, protektorem pedofilów, awansującym i wspierającym takich łajdaków, jak Groer, McCarrick" – stwierdza Dehnel .
I dalej pisze: "Wiem też, że do 1990 roku – jak sam kościół przyznaje – we wszystkich polskich diecezjach niszczono papiery dotyczące gwałtów księży na dzieciach "bo złe SB się dowie" – więc i Wojtyła jako biskup przez dwie dekady musiał postępować zgodnie z procedurami krycia sprawców.

Czytaj także: Bracia Sekielscy przekazują "homofobiczną propagandę"? Jacek Dehnel oburzony tezami z ich filmu