
Reklama.
Łukasz Grass swoją decyzję argumentuje tym, że nie pasuje mu nowa, wchodząca od października, struktura rozgłośni. Ta ma być po prostu "niezgodna z wcześniejszymi ustaleniami", dlatego Grass nie widzi w niej dla siebie miejsca – informuje branżowy serwis wirtualnemedia.pl.
Grass nie zniknie jednak z dnia na dzień. Dziennikarza obowiązuje jeszcze trzymiesięczny okres wypowiedzenia, podczas którego wciąż będzie można go usłyszeć na antenie TOK FM.
To już kolejne głośne odejście z radia TOK FM. Pięć miesięcy temu z rozgłośnią pożegnała się jej wieloletnia redaktor naczelna Ewa Wanat. Zastąpiła ją Kamila Ceran, która wcześniej pracowała w Radiu ZET.
Łukasz Grass w TOK FM pracował półtora roku. Był nie tylko szefem programów informacyjnych, ale i zastępcą redaktor naczelnej. Poza tym prowadził jeden z prestiżowych Poranków TOK FM.
źródło: wirtualnemedia.pl