Poniedziałkowe ogłoszenie kupna przez Orlen grupy Polska Press może oznaczać de facto koniec prasy lokalnej w Polsce. Być może dzienniki, tygodniki czy serwisy internetowe wydawcy będą odtąd realizować propagandę obozu rządzącego. Do tego odniosła się Magdalena Ornat, ekspertka spraw międzynarodowych na Twitterze.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jak napisała Magdalena Ornat, w Waszyngtonie podobno mówi się, żeby "przywrócić dla Polski fundusz National Endowment for Democracy, który wspiera między innymi wolne media". "Po dzisiejszych doniesieniach to może i wróci Radio Wolna Europa" – dodała ironicznie Ornat.
Magdalena Ornat wspomniała o tym po przejęciu grupy Polska Press przez Orlen, ale o przywróceniu takiego funduszu dla Polski za oceanem mieli wspominać już wcześniej.
Komentatorzy polskiej sceny politycznej odebrali kupno przez państwowego giganta Polska Press jednoznacznie, jako transakcję dla PiS, który ma być pierwszym krokiem do tzw. repolonizacji mediów.
Polska Press jest właścicielem 20 z 24 dzienników regionalnych, 120 tygodników lokalnych i 500 witryn internetowych. Nie brak opinii, że może oznaczać to – patrząc choćby na standardy w TVP Info – cenzurę prasy lokalnej w Polsce i koniec tropienia afer władz samorządowych wywodzących się z PiS.