
Reklama.
Janusz Kowalski, jak inni politycy Solidarnej Polski dowodzonej przez Zbigniewa Ziobrę, wciąż zdaje się żyć urojeniami o wecie do unijnego budżetu, czym wcześniej groziły Polska i Węgry. To jednak już nieaktualne.
"VETO jest jedynym i koniecznym rozwiązaniem, by uchronić Europę przed bezprawiem, a Polskę przed utratą części suwerenności" (pisownia oryginalna – red.) – napisał wiceminister aktywów państwowych na Twitterze.
Na te słowa bardzo zdecydowanie zareagowała europosłanka PiS Beata Mazurek. "Kompromis zamiast weta na tym nam zależy" (pisownia oryginalna - red.) – napisała w krótkiej odpowiedzi do Janusza Kowalskiego była rzeczniczka PiS.
Przypomnijmy, że Viktor Orbán po spotkaniach z Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim stwierdził, iż weto nie będzie dobre dla Europy. A oczekiwania polskiej strony były zupełnie inne. Polska i Węgry, dwa bratanki, miały stać na straży swojej suwerenności i "prawdziwych" wartości unijnych.
Taki scenariusz już wcześniej przewidywał Jarosław Gowin, który jak mało kto zna węgierskiego premiera. – Nie zdziwię się, jeśli na ostatniej prostej negocjacji postąpi bardziej elastycznie, niż dopuszcza to część polskich polityków – powiedział wicepremier w rozmowie z Wirtualną Polską. Już po oświadczeniu Orbána Gowin podsumował je krótko i wymownie na Twitterze. "Tak że tak" – napisał wicepremier.