37% konsumentów szuka produktów przeciw wypadaniu włosów. Ale w aptece co drugi pyta o preparat, który sprawi, że włosy odrosną. Wyniki badań nie dziwią. Z innych badań wynika, że mężczyźni z mocnymi włosami są postrzegani przez Polki jako bardziej atrakcyjni. Czy rzadkie włosy mogą zepsuć związek? Na pewno.

REKLAMA
Patronem tematu jest PKN Orlen
Kruczoczarny włos Presleya, ciemne loki Jacksona, widoczna z kilkuset metrów czupryna Hendrixa czy te Lenona, w stylu hippie. Włosy to nieodzowny atrybut wyrazistego image'u. Włosy to też, co tu dużo mówić, nieodzowny element seksapilu. Tak przynajmniej uważa większość kobiet w Polsce. Czy więc mężczyzna z rzadkimi włosami to partner drugiej kategorii?
– Jest wiele badań dowodzących, że mężczyzn z bujnym owłosieniem kobiety uznają za bardziej atrakcyjnych – przytakuje seksuolog Violetta Nowacka z poradni psychologicznej SELF w Poznaniu. Tezę tę potwierdzają też psychologowie pracujący przy portalu randkowym edarling.pl. – Według najnowszych badan łysi mężczyźni mogą wydawać się kobietom fizycznie mniej atrakcyjni – mówi nam Agnieszka Kadziela, przedstawiciel portalu.
Instynkt, natura czy kultura?
Skąd te uprzedzenia? Okazuje się, że za takie a nie inne preferencje kobiet odpowiada przede wszystkim nasza natura. – Trudno nie zauważyć, że ma to znaczenie atawistyczne. Owłosienie od zawsze kojarzyło się z testosteronem, witalnością, ze zdrowiem. Te atawizmy na pewno nadal w nas są – tłumaczy seksuolog.
– Trzeba jednak od razu dodać, że takie preferencje to przede wszystkim kwestia kulturowa, kwestia naszych przekonań, poglądów, pewnej tradycji. Od tego trzeba wyjść. Skąd to wiadomo? Bujne owłosienie nie zawsze ani nie wszędzie oznaczało wyższą atrakcyjność. Nie było tak w różnych okresach historii, nie jest tak też nadal w wielu miejscach na świecie – przekonuje Nowacka.
Ponadto, takie myślenie częściej spotykane jest nie u kobiet, a wśród samych mężczyzn. – Wydaje mi się, że to bardziej ich problem niż problem płci przeciwnej. Oni stworzyli sobie mit macho, do którego próbują równać. Kiedy odchylają się od tego atawizmu obawiają się, że w jakiś sposób ten swój atrakcyjny wizerunek utracą– mówi ekspert.
Mężczyźni tracący włosi są postrzegani jako starsi nawet o 3-4 lata od tych z gęstymi włosami. Co więcej rzadkie włosy kojarzone są ze skazą – mówi stylistka Patrycja Michalak. Zazwyczaj bowiem mężczyźni, którzy nie dbają o włosy, nie dbają także o ubiór, czystość, schludność.
Do lekarza po nowa fryzurę
Dla wielu mężczyzn brak włosów jest nie do zaakceptowania. Z wiekiem prawie wszyscy gubią część z nich, żegnając się definitywnie z tym atrybutem powabnego wyglądu. Ci, którym trudno pogodzić się ze stratą, udać się mogą do jednego z przedstawicieli coraz prężniej rozwijającej się dziedziny medycyny – trychologii, zajmującej się problemami z owłosieniem głowy.
Trycholog Marta Wróblewska z kliniki Euromed twierdzi, że z problemem utraty włosów można skutecznie walczyć, a proces łysienia jest odwracalny. – Przyczyn łysienia jest mnóstwo, od pewnych tendencji genetycznych, przez brak zdrowego trybu życia po zaburzenia hormonalne czy choroby skóry. W związku z tym stosuje się rożne terapie mające przywrócić dawny stan owłosienia na głowie. Czasem skuteczna będzie dobrze dobrana maść, inni wymagać będą bardziej skomplikowanych zabiegów. Najważniejsze to udać się do kliniki trychologicznej na badania, które są początkiem procesu leczenia – doradza lekarz.
Lekarza można uniknąć
Do aptek wchodzi właśnie odkrycie naukowców z laboratoriów L'Oreal. Naukowcy po 20 latach badań odkryli sposób, który pozwala na skrócenie fazy uśpienia włosa. Odkryli cząsteczkę Stemoxydine. Badania kliniczne udowodniły, że dzięki skróceniu fazy uśpienia włosa udało się zwiększyć gęstość włosów. Dzięki Stemoxydine udało się zaktywizować 1/3 cebulek więcej w porównaniu z placebo. To oznacza 1700 włosów więcej. Preparat skraca fazę uśpienia włosa, zmniejsza liczbę pustych komórek, zwiększa liczbę włosów, sprawia że pokrycie głowy jest pełniejsze.
Stratę zamienić w zysk
Violetta Nawrocka uspokaja wszystkich załamujących ręce nad wypadającymi włosami – Myślę, że to przekonanie o nieatrakcyjności łysiejących mężczyzn pokutuje przede wszystkim w świadomości ich samych. Trzeba koniecznie obalać ten mit, bo wierzący w niego mężczyźni czują się pokrzywdzeni, a nie powinni – kończy seksuolog. Ale można też powiedzieć inaczej. Powinni się czuć źle, skoro są dostępne środki, które nie tylko pozwolą im poczuć się lepiej, ale też naprawdę sprawią, że będą wyglądać lepiej.
Dzięki temu nie trzeba sięgać po nie-medyczne rozwiązania stosowane dotąd przez polskich mężczyzn. – Stosowanie takich rozwiązań jak tupecik, czy może nawet peruka, raczej nie dodaje nic stylowi, a pogrążają „look” – radzi stylistka.