
Reklama.
W niedzielę 27 grudnia w Polsce zaszczepiono pierwszą osobę szczepionką na koronawirusa. Po tym wydarzeniu odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Obaj przedstawili, jak w ciągu kolejnych kilku tygodni będzie przebiegał proces szczepień.
Najpierw zaszczepiona zostanie tzw. grupa zero, którą jeszcze do niedawna stanowić mieli jedynie medycy, pielęgniarki, ratownicy medyczni i farmaceuci. Okazuje się jednak, że rozszerzono ją o inne zawody.
– Chcemy, żeby ta "grupa zero" objęła swoim zakresem również inne zawody związane z leczeniem: chociażby farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, ale też personel administracyjny, który pracuje w podmiotach leczniczych – zapowiedział na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Być może rozszerzono ją ze względu na słabą frekwencję wśród personelu medycznego, który nie jest chętny przyjąć szczepionkę, o czym pisaliśmy w naTemat.pl przed świętami. Warto także zaznaczyć, że część medyków nie zgłasza się po nią, ponieważ już przeszła zakażenie.
Może dlatego minister zdrowia ponowił apel, żeby namawiać swoich bliskich i znajomych, żeby się zaszczepili.
– Dostawa szczepionek daje nam wszystkim wspólną możliwość odwrócenia tej sytuacji i podyktowania tempa, z jakim będziemy się żegnali z koronawirusem. Aby to się zadziało, musimy wszyscy - namawiając bliskie osoby, przyjaciół - poddać się szczepieniu – namawiał Niedzielski.