Łepkowska o celebrytach na Zanzibarze. "Może lepiej niech nie wracają"
Bartosz Świderski
27 stycznia 2021, 16:40·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 stycznia 2021, 16:40
Podczas szalejącej pandemii, gdy ludzie umierają, system szczepień się sypie, a lekarze pracują po kilkadziesiąt godzin na dobę, celebryci wstawiają uśmiechnięte zdjęcia z egzotycznych wakacji. Taka postawa raczej nie spotyka się ze zrozumieniem, a w ostatnim czasie wyczyny rodzimych gwiazd postanowiła skomentować Ilona Łepkowska.
Reklama.
Ilona Łepkowska znana jest z ciętych i często trafnych komentarzy na temat rodzimego show-biznesu. Tym razem dostało się celebrytom, którzy w czasie pandemii masowo wyjeżdżają na wakacje do takich państw jak Meksyk czy Zanzibar.
"Królowa polskich seriali" zamieściła na swoim profilu na Facebooku długi wpis, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat wojaży polskich celebrytów. Zaczęła od ich stosunku do zwykłych ludzi.
"Niech latają. Mają prawo mieć w dupie to, że tylu ludzi jest bez pracy, walczy o życie swoich firm, że rodziny wariują na 60 metrach z dwójką dzieci w zdalnej nauce i dwójką rodziców na pracy zdalnej, że starsi ludzie stoją na mrozie pod przychodnia, żeby zapisać się na szczepienie..." – napisała.
"W końcu ma to ich prawo kompletnie nie obchodzić. Solidarności biednych z bogatymi mają prawo nie odczuwać, starczy, jak wrzucą setkę do puszki Owsiakowi i wkleją fotę z serduszkiem na Insta. Idealiści wyginęli w Powstaniu Warszawskim, a ci już całkiem ostatni to chyba w Kopalni Wujek..." – czytamy dalej.
"Tylko, do cholery jasnej, niech polecą i wrócą, albo może nawet lepiej niech nie wracają, tylko niech przestaną, kurwa mać, wstawiać foty z plaży w codziennie innym bikini na Instagram i FB. Tak po prostu ze zwykłej, ludzkiej przyzwoitości. Niech się nie fotografują nad tymi basenami pod palmą" – napisała wyraźnie zbulwersowana zachowaniem celebrytów.
"Niech nie pokazują zdjęć z małoletnimi lokalsami ciągnącymi się za ich zaj*bistym cyber-turbo wózkiem dziecięcym w nadziei, że dostaną jakiś grosz wyjęty z cudnej nerki marki Prada czy Gucci - uderza scenarzystka. Oj, przepraszam, zapomniałam, oni przecież są tam W PRACY! I muszą wstawiać foty z tym wózkiem, w tym kostiumie i z tą torebką, bo wózek, kostium i torebka zarobiły na ich wakacje..." – skwitowała ironicznie.
Scenarzystka "M jak miłość" ma jednak pomysł, jak ukrócić wybryki celebrytów. "Więc inaczej może? Może to w naszych rękach są następne wakacje tych zapracowanych pań i panów? Może ci wszyscy, których nie stać na Zanzibar, niech nie lajkują tych fotek i nie napędzają nabotoksowanym celebrytkom kasy na kolejny wyjazd, co?" – zastanawia się Łepkowska.
"Królowa polskich seriali" kończy stwierdzeniem, że ją również byłoby stać na egzotyczne wakacje, ale nie jeździ z przyzwoitości i ma obecnie ważniejsze sprawy – chociażby chorego psa.