"Kropka nad i" przypominała dziś bokserski pojedynek. Stefan Niesiołowski atakował wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób krytykują partie rządzącą. – Widzę, ze Donalda Tuska w ogóle nie można już atakować? – Pytała Monika Olejnika. – Można, ale racjonalnie – odpowiedział Stefan Niesiołowski.
Rozmowa już od pierwszych sekund była niezwykle emocjonująca i burzliwa. Monika Olejnik pytała posła PO, czy uważa, że rodziny powinny płacić za ekshumacje. – Ci, którzy doprowadzą do niepotrzebnych ekshumacji, powinni za nie płacić sami – odparł Stefan Niesiołowski. Polityk dodał, że państwo powinno płacić jedynie za ekshumacje na wniosek prokuratury. – To nie jest argument, że ktoś ma wątpliwości. Mecenas Hambura ma wątpliwości w przypadku wszystkich 96 ofiar katastrofy. Czy państwo ma za nie wszystkie płacić? – pytał Niesiołowski.
Monika Olejnik zwracała uwagę, na ostry język, jakiego używa Stefan Niesiołowski. Polityk partii rządzącej stwierdził jednak, że to inni używają ostrego języka, a jemu tego prawa się odmawia. – Nas można opluwać, nazywać szczurami, mordercami i ciągle odmawia się prawa, by odpowiedzieć dziesięć razy łagodniej tym oszczercom. Proszę zobaczyć co się mówi w mediach na mój temat, będę się bronił – zapowiedział Stefan Niesiołowski.
Polityk Platformy nie szczędził gorzkich słów pod adresem Marty Kaczyńskiej. – Marta Kaczyńska pojechała do Brukseli i szkalowała państwo polskie. Jest niewiarygodna w sprawie smoleńskiej. Premier zrobił piękny gest i przeprosił za pomylenie ciał. To był piękny gest. Część rodzin bierze udział w walce razem z PiS. Przykro mi, ale tak jest – mówił Niesiołowski.
Gość Moniki Olejnik odniósł się także do niedzielnego marszu "Obudź się Polsko". Tu nie obyło się bez ataku pod adresem ojca Tadeusza Rydzyka. – Rydzyk nie może stać ponad prawem. On myśli, że prawo go nie obowiązuje. Jeśli episkopat popiera zakłamaną pisowską telewizję, to jest to niefortunne – mówił polityk.
Stefan Niesiołowski stanął również w obronie marszałek Sejmu. – Ewa Kopacz była bohaterką Moskwy. Na taką tragedię jaka tam się stała, jedna pomyłka i to z winy rodziny to dowód, że państwo działało wspaniale – mówił.
– To co zrobiła Ewa Kopacz było wielką rzeczą. To niebywała podłość i te pisowskie kreatury powinny się wstydzić. Kaczyński, gdyby miał honor, to by odszedł z polityki – kontynuował Niesiołowski. Na to Monika Olejnik powiedziała: "ale Kopacz mówiła, że przekopano każdy metr ziemi". Stefan Niesiołowski stwierdził: "o rany, no to może co drugi metr".
Polityk PO oskarżał także Jarosława Kaczyńskiego o dokonanie podziału Polski, który jeszcze będzie istniał długo po jego śmierci. Monika Olejnik pytała zaś, czy ten pożar jest w stanie ugasić kandydat PiS na premiera Prof. Gliński. – On może ugasić najwyżej zapałkę. Czego ma być premierem? Polski? To farsa. Za dwa dni zostanie zapomniany – podsumował Stefan Niesiołowski. Polityków PiS-u nazwał też "pisowskimi kłamcami".
Czytaj także: Radosław Sikorski u Olejnik o prof. Glińskim: Nie znam go. A może pani by chciała być premierem?
To co zrobiła Ewa Kopacz było wielką rzeczą. To niebywała podłość i te pisowskie kreatury powinny się wstydzić. Kaczyński, gdyby miał honor, to by odszedł z polityki