Jesień jak zwykle obrodziła w nowe miejsca. Konkurencja w centrum jest duża, więc coraz częściej nowe lokale powstają w innych dzielnicach. Mieszkańcy Żoliborza, Sadyby czy Pragi Południe, nie muszą już jechać przez pół miasta żeby napić się dobrej kawy, czy zjeść kolację, świetne lokale powstają tuż za rogiem. Zobacz co słychać na twoim podwórku.
Pizza z kiszonym ogórkiem, gulasz z dorsza czy cielęcina pod sosem z tuńczyka, to tylko niektóre potrawy, które można znaleźć w nowej, włoskiej knajpce na Pradze
Południe. Założona przez włoskie małżeństwo restauracja specjalizuje się w daniach z regionu Veneto. Oprócz więc tradycyjnych past i pizz znajdziemy w niej typowo lokalne przysmaki. Mille Luci, choć mieści się w jednym z nowoczesnych bloków w okolicy Promenady, to ma niepowtarzalny włoski klimat. Urządzona w prostym stylu, jasna i przytulna zachęca do długiego biesiadowania i plotkowania przy włoskim winie i deserze.
Kawiarniany autobus zaparkował przy jeziorku Czerniakowskim i wszystko wskazuje na to, że zostanie tam na dłużej. Choć powierzchnia kawiarni jest niewielka, to jej
możliwości jak najbardziej duże. Na przystanku napijemy się herbaty, zjemy lunch i przekąsimy coś słodkiego. Wszystko w lokalnej, niezobowiązującej atmosferze. Można wpaść z psem podczas spaceru, z ukochanym na randkę, albo na szybką poranną kawę. Nie trzeba się spieszyć, ten autobus na pewno nie ucieknie ani się nie spóźni, za to cierpliwie poczeka na głodnego, spragnionego i ciekawskiego.
Mokotów pachnie mięsem i to już od dłuższego czasu. Po sukcesie Burger Baru, który
wiosną zadomowił się na Olkuskiej przyszedł czas na kolejny lokal serwujący domowe hamburgery. Warburger to niepozorna budka, która znajduje się na skrzyżowaniu Puławskiej i Dąbrowskiego. W środku małego kiosku znajdziemy wszelkie burgerowe wariacje, jest więc i bułka z sarniną i kozim serem, jest wersja z pesto i wegetariański z grillowanym burakiem. Wszystko przygotowane na miejscu, ze świeżych składników i ekologicznych warzyw. Warto zwrócić uwagę też na samą bułkę, która ma niepowtarzalny maślany, delikatny smak. Można się zapomnieć.
Na Mokotowie burgery, a po drugiej stronie Wisły niemieckie kiełbaski. Cóż, kioski z
mięsem to chyba nowy warszawski trend. W Wurts Kiosku dostaniemy to, co w niemieckiej kuchni najlepsze: białe kiełbaski, sałatkę ziemniaczaną i kiszoną kapustę. Na koneserów czeka berliński curry wurst czyli kiełbaska w pomidorowym, lekko słodkawym sosie, tradycjonalistom na pewno zasmakuje wiedeńska parówka, a odważni mogą spróbować knacekr, czyli dojrzewającej, soczystej kiełbasy z wody. Wegetarianie muszą zadowolić się frytkami. Na szczęście te też w Wurst Kiosku są pyszne.
Głodny student to zły student. Do tej pory Biblioteka Uniwersytecka nie rozpieszczała najpilniejszych uczniów. Do wyboru były kanapki z szafki, albo zapiekanki. Na szczęście powstała Fenomenalna, w której znajdziemy pyszne naleśniki, zupy i przekąski, którymi można się rozsmakowywać leżąc w hamaku. Knajpa więc nie tylko nas nakarmi, ale również miło zrelaksuje. Skoro już trzeba się uczyć, to najlepiej robić to ze smakiem. W Fenomenalnej go nie brakuje.
W sercu warszawskiego Żoliborza, tuż przy domu Kaliny Jędrusik, powstało niedawno Kalinowe Serce. Miejsce, które jest zarówno salonem kulturalnym, jak i klubem, antykwariatem, kawiarnią i sceną kameralną. Patronką całego miejsca jest Kalina Jędrusik, która mieszkała na Żoliborzu przez 20 lat. W lokalu można obejrzeć zdjęcia aktorki, spotkać jej fanów i ludzi, którzy ją znali. Jest kameralnie i klimatycznie, tak jak lubiła Kalina.