Antyszczepionkowcy uważają, że dr Witold Rogiewicz zmarł po przyjęciu drugiej dawki szczepionki przeciw COVID-19.
W sieci piszą: "tak się kończą eksperymenty na ludziach".
Małgorzata Rogiewicz, córka zmarłego lekarza, prostuje pojawiające się w internecie informacje. I w rozmowie z naTemat apeluje: – Proszę, by nie łączyć śmierci taty z przyjęciem drugiej dawki szczepionki.
"Zaszczep się, aby chronić siebie, swoich bliskich, przyjaciół, ale też pacjentów" – mówił na nagranym w styczniu filmie
dr Witold Rogiewicz. Wtedy przyjmował pierwszą dawkę
szczepionki przeciw COVID-19.