
Reklama.
Nie trzeba być wytrawnym internautą, aby znać serwis pyta.pl. Dziennikarze pyty pojawiają się wszędzie tam, gdzie można kogoś wyśmiać lub ukazać w krzywym zwierciadle. Ofiarami ich nietuzinkowych pytań padają zarówno osoby znane, jak i zwykli przechodnie.
Serwis istnieje od 2005 roku i stale się rozwija. Jego twórcy zapewniają, że "mijają się z prawdą". Z pewnością nie znajdziemy tu rzetelnej relacji, poważnego wywiadu ani nudy.
Czytaj także: Rewiński "Molochem" w reklamie PZU. Filmowy Siara wraca w reklamach, bo telewizje nie chcą jego programów?
Czytaj także: Rewiński "Molochem" w reklamie PZU. Filmowy Siara wraca w reklamach, bo telewizje nie chcą jego programów?
Ostatnia głośna akcja reporterów pyta.pl była relacja z marszu "Obudź się Polsko". Oto zapowiedź, jaką umieścili na swojej stronie:
Obudź się Pyto!
Pyta.pl udała się na demonstrację „Obudź się Polsko” by przygotować kłamliwą i nierzetelną relację. No, ale jak wie nawet dziecko w każdym kłamstwie jest ziarnko prawdy tak więc z filmiku każdy powinien być zadowolony
Wiele można zarzucić dziennikarzom z pyta.pl., ale z pewnością nie gołosłowność. Takiej relacji nie było nigdzie indziej.
Reporterzy pyta.pl pokazali wielokrotnie, że nie ma przed nimi tematów tabu i zbyt trudnych pytań. Nie wszyscy ich rozmówcy pozytywnie odbierają pytania i trudno im się dziwić. Jeden z ich najsłynniejszych wywiadów to ten przeprowadzony z działaczką feministyczną Kazimierą Szczuką. Autor wywiadu przekroczył wszelkie dopuszczalne granice, co skończyło się tym, że feministka uderzyła go w twarz. Od rozmowy minęło już sześć lat, obejrzano ją ponad 600 tysięcy razy.
Pyta.pl to coś więcej niż tylko prowokacyjne wywiady. Jeden z ich projektów opisywaliśmy zimą. Satyrycy ustawili wówczas w centrum Warszawy sztuczną Rumunkę, która w rzeczywistości była jedynie zwiniętym kocem odzianym w kurtkę i spodnie. Okazało się że, kukła jest w stanie wyżebrać pieniądze.
Premiera nowego programu "PTOK" już dziś o 18:00 na antenie radia TOK FM.