Beata Kozidrak rozwścieczyła internautów. "Na Zanzibarze za nasze pieniądze się bawisz?"
Bartosz Świderski
27 lutego 2021, 08:40·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 lutego 2021, 08:40
Lubiana przez kilka pokoleń Polaków piosenkarka zaliczyła wizerunkową wpadkę. Beata Kozidrak miała dostać wysokie rządowe wsparcie, a teraz... poleciała na Zanzibar. Pod jej zdjęciem na Instagramie przeczytamy mnóstwo nienawistnych komentarzy.
Reklama.
Wraca sprawa afery z Funduszem Wsparcia Kultury. Rząd stworzył program, który miał wspomóc potrzebujących artystów w trudnych czasach pandemii Covid-19. Pieniądze jednak były rozdysponowane w nie do końca jasny i sprawiedliwy sposób, a wielu ubiegających się o dotację artystów nie dostało nawet złamanego grosza.
Niektórym osobom trudno było zrozumieć, dlaczego Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze" otrzymał niższą dotację (1,4 mln zł) niż bracia Golcowie (1,8 mln zł), którzy dostali tyle samo, co Fundacja Krystyny Jandy prowadzącej w sumie dwa duże teatry w Warszawie.
Równie zaskakujące może być przyznanie wyższego wsparcia finansowego dla Piotra Kupichy z zespołu Feel (232 tys. zł) niż dla całej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Szymanowskiego w Zamościu (216 558 zł). Wisienką na torcie było jednak pół miliona złotych dla Bayer Full.
Na kontrowersyjnie liście była też firma Beaty Kozidrak (Beata Art. Beata Pietras), która miała dostać 750 tys. zł (więcej niż np. Filharmonia Lubelska), a także firma jej byłego męża Andrzeja Pietrasa (BAJM Andrzej Pietras) 613 500 zł. Wybuchł skandal, Piotr Gliński wstrzymał dotacje i ostatecznie nie wiadomo, ile pieniędzy już zostało wypłaconych oraz kto je otrzymał.
Nie zmienia to faktu, że internautów rozwścieczyło nowe zdjęcie Beaty Kozidrak. Wyszli z założenia, że skoro stać ją na wakacje na Zanzibarze, to nie powinna ubiegać się o rządowe wsparcie.
Na marginesie dodamy, że sprawa jest bardziej skomplikowana, gdyż pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury mieli dostać nie tylko artyści, ale również ich współpracownicy np. dźwiękowcy lub oświetleniowcy, którzy w czasie pandemii naprawdę nie mają możliwości zarabiania.
Pod zdjęciem Beaty Kozidrak na Instagramie zaroiło się od komentarzy. "Kiedy najpierw bankrutujesz, a potem nie", "Za nasze podatki brawo! Zero taktu", "Jak tam Beatko na Zanzibarze za nasze pieniądze się bawisz?", "Mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy i przestaną wspierać takie tępe gwiazdeczki, które totalnie gdzieś mają to, że ludzie przez covid tracą pracę, a oni bawią się w najlepsze za pieniądze podatników", "Już nie bankrutuje? Kasa z tarczy na waciki starczyła?" – to cenzuralne przykłady komentarzy pod postem.