Reklama.
Opozycyjni kandydaci na prezydenta Rzeszowa
Jak ustalił dziennikarz RMF FM, lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka pojechał do Rzeszowa. Polityk ma tam rozmawiać o potencjalnym kandydacie opozycji na prezydenta miasta oraz o budowaniu opozycyjnego frontu.Wcześniej swojego startu w wyborach nie wykluczał Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej, ale według nieoficjalnych doniesień nie zdecyduje się jednak na kandydowanie. Typowany jest za to jego partyjny kolega Paweł Poncyliusz, ale ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta. Opozycja prawdopodobnie nie wystawi jednego wspólnego kandydata.
Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało już poparcie dla Edwarda Słupka, który jest prezesem rzeszowskiej spółdzielni Zodiak. Podzielona jest też Lewica, ponieważ swój start zapowiedziała już Agnieszka Itner z partii Razem. Na konsolidację wszystkich sił opozycyjnych można więc liczyć ewentualnie w drugiej turze wyborów.
Problemy z kandydatem na urząd prezydenta Rzeszowa ma także Zjednoczona Prawica. Wewnątrz koalicji toczy się obecnie konflikt. Poprzedni prezydent Tadeusz Ferenc (wywodził się z SLD, ustąpił ze stanowiska z przyczyn zdrowotnych) poparł kandydata z Solidarnej Polski Marcina Warchoła. Prawdopodobnie PiS nie jest z tego zadowolony - szczególnie, że Podkarpacie to region, w którym od lat wygrywa partia Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj także: