Kiedyś byli gwiazdami złotej ery Disney Channel. Choć minęło sporo lat niewielu aktorom dziecięcym udało się pozbyć łatki disneyowskiej gwiazdki. Część z nich postanowiła ograniczyć swoją karierę do ról w serialach telewizyjny, zaś reszta zdołała zagościć w Hollywoodzie na dłużej. Oto jak wygląda teraz życie byłych podopiecznych Myszki Mickey.
Wielu widzów Disneya pamięta Hilary Duff jako kultową Lizzie McGuire – gimnazjalistkę mierzącą się z problemami wieku dojrzewania. Tytułowa bohaterka serialu nieraz przełamywała czwartą ścianę i dawała ponieść się wyobraźni, przedstawiając swoje życie w formie kreskówkowej animacji. Na początku zeszłego roku zapowiedziano nawet reboot tytułu, ale w grudniu 2020 roku niestety go odwołano.
Hilary Duff pierwszy raz wcieliła się w postać Lizzie, gdy miała 13 lat. Obecnie aktorka ma 33 lata na karku, urodziła dwójkę dzieci i spodziewa się trzeciego maleństwa. Sporadycznie występuje w produkcjach telewizyjnych, a na co dzień zajmuje się projektowaniem ubrań oraz wydawaniem książek dla dzieci.
2. Shia LaBeouf
Niektórzy mogą być zdziwieni jego obecnością na tej liście. Są jednak osoby, którym rola Louisa Stevensa w serialu komediowym "Świat nonsensów u Stevensów" na dobre zapadła w pamięci. Shia LaBeouf wcielił się tam w postać niesfornego nastolatka, którego obecność zawsze i wszędzie zwiastowała nie lada kłopoty.
Teraz aktor ma 34 lata i wszystko wskazywało na to, że nie zamierza kończyć z aktorstwem. Sławę zyskał dzięki występowi w filmowej serii o "Transformersach". Po sukcesie blockbusterów zaczął coraz chętniej gościć w dziełach należących do kina niezależnego. Niedawno zagrał w głośnym filmie "Cząstki kobiety" oraz w kontrowersyjnym kryminale The Tax Collector".
LaBeouf od lat próbuje leczyć się z alkoholizmu. Parokrotnie oskarżono go o zakłócanie porządku publicznego, przemoc oraz nękanie. 11 grudnia 2020 roku do sądu w Los Angeles wpłynął pozew cywilny przeciwko 34-latkowi, w którym była partnerka Tahliah Barnett, artystka znana jako FKA twigs, zarzuca mu m.in. pobicie na tle seksualnym, napaść i "zadawanie emocjonalnego cierpienia". Po tym zdarzeniu LeBeouf podjął decyzję o zrobieniu sobie przerwy w karierze.
3. Demi Lovato
Swego czasu Demi Lovato należała do "świętej trójcy" Disney Channel. Razem z Seleną Gomez i Miley Cyrus była na ustach całego świata. Disneyowską przygodę rozpoczęła od roli w sitcomie "Gdy zadzwoni dzwonek" oraz wygranego castingu do muscialu "Camp Rock", gdzie miała okazję zaprzyjaźnić się z boysbandem Jonas Brothers. Później zagrała główną rolę w komediowym serialu "Słoneczna Sonny".
W 2011 roku Lovato zdradziła prasie, że cierpi na chorobę dwubiegunową i zmaga się z bulimią oraz samookaleczaniem. 28-latka już kilka lat temu zdecydowała się poświęcić więcej czasu karierze muzycznej niż aktorskiej. Skala głosu wokalistki obejmuje ponad 4 oktawy.
W lipcu 2018 roku piosenkarka trafiła do szpitala w Los Angeles po przedawkowaniu opioidów. – Miałam 3 udary i zawał. Minuty dzieliły mnie od śmierci – wyjawiła Lovato. Piosenkarka wyznała, że na skutek tej sytuacji doznała uszkodzenia mózgu, z którego efektami mierzy się do teraz.
4. Selena Gomez
Selena Gomez, zanim otrzymała rolę Alex Russo w "Czarodziejach z Waverly Place", zagrała w takich disneyowskich produkcjach jak "Nie ma to jak hotel" oraz "Hannah Montana", gdzie wcieliła się w nemesis głównej bohaterki.
Po odejściu z Disney Channel aktorka musiała pogodzić karierę filmową z koncertami. W jej filmografii nie zabrakło m.in. ról w filmach Woody'ego Allena ("W deszczowy dzień w Nowym Jorku") oraz u Jima Jarmuscha ("Truposze nie umierają").
Ostatnie lata były dla Gomez trudne nie tylko z powodu ostatecznego rozstania z Justinem Bieberem. W 2017 roku artystka przeszła przeszczep nerki. Po transplantacji wokalistka dwa razy była hospitalizowana z powodu niskiego poziomu leukocytów we krwi. W ubiegłym roku Gomez przeszła z kolei załamanie nerwowe i trafiła do szpitala psychiatrycznego.
5. Bella Thorne
Bella Thorne otrzymała w 2010 roku główną rolę w serialu "Taniec rządzi!" (ang. "Shake it Up"), gdzie wcieliła się w postać niepokornej CeCe Jonesa. W sitcomie grała tancerkę, chociaż w ogóle nie potrafiła tańczyć. Jak sama przyznała, dołączenie do klubu Disneya miało uchronić ją i jej rodzinę przed wylądowaniem na bruku.
Po kilku latach spędzonych w Disney Channel Bella Thorne postanowiła wypłynąć na szerokie wody i spróbować swoich sił w pełnometrażowych produkcjach skierowanych dla starszej młodzieży. Aktorka wystąpiła w kilku komediach romantycznych ("Duff [#ta brzydka i gruba"), horrorach ("Opiekunka" i "Amityville: Przebudzenia") oraz slasherach (serialowy remake horroru "Krzyk") i operach mydlanych ("Famous in Love").
Była gwiazda Disneya została nawet reżyserką filmu pornograficznego zatytułowanego "Her&Him". W zeszłym roku wrzuciła swoją pierwszą ofertę na OnlyFans i w ciągu doby udało jej się zarobić milion dolarów. Po tygodniu osiągnęła wpływy w wysokości 2 mln dolarów. Klientom obiecała, że wyśle im "odważne" zdjęcia, jednak koniec końców każdy z nich zażądał zwrotu pieniędzy.
6. Zendaya
Karierę w Disney Channel Zendaya rozpoczęła od serialu "Taniec rządzi!", w którym występowała u boku rudowłosej Belli Thorne.
Przełomem dla Zendayi była postać Rue w serialu "Euforia" HBO. Aktorka wypadła w nim bardzo wiarygodnie jako uczennica liceum, która nadużywa ciężkich narkotyków. Występ Zendayi został powszechnie doceniony, o czym świadczy telewizyjna nagroda Emmy w kategorii "najlepszej aktorki w serialu dramatycznym", którą zdobyła w niedzielę 20 września. Tym samym gwiazda przeszła do historii jako najmłodsza laureatka tej statuetki.
Zendaya nie zwalnia tempa i już teraz można powiedzieć o niej, że jest jedną z najbardziej pracowitych aktorek młodego pokolenia. Pod koniec tego roku do kin trafi kolejna ekranizacja powieści "Diuna" Franka Herberta.
7. Zac Efron
Dla większości widzów aktor wciąż jest gładkolicym i "przylizanym" Troyem Boltonem z "High School Musical", który przeżywał kryzys egzystencjalny, ponieważ musiał wybrać między graniem w koszykówkę a śpiewaniem.
Zac Efron, który ma teraz 33 lat, pożegnał się dawno temu z Disneyem i zdecydowanie odszedł od produkcji dla nastolatków. W 2012 roku Efron zagrał romantycznego kochanka w filmie "Szczęściarz", a później zaczęły się problemy. Aktor trafił na odwyk, gdzie walczył z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Po roku całkowicie wytrzeźwiał.
Ostatnimi kasowymi filmami, w których dane było mu zagrać, są: "Słoneczny patrol", "Król rozrywki" oraz "Podły, okrutny, zły", w którym wcielił się w seryjnego mordercę Teda Bundy'ego.
8. Miley Cyrus
W zestawieniu nie mogło zabraknąć słynnej Hannah Montany, czyli Miley Cyrus. Gwiazda wcieliła się w serialu w nastolatkę, która prowadziła podwójne życie - w szkole była zwykłą uczennicą, poza domem zaś światowej sławy piosenkarką.
Obecnie aktorka i wokalistka ma 27 lat i nie unika kontrowersji oraz skandalów. W sierpniu 2019 roku gwiazda rozstała się z Liam Hemsworthem, którego poślubiła w 2018 roku i z którym spotykała się z przerwami od 2009 roku. W mediach często pojawiały się również informacje o coraz częstszych eksperymentach Cyrus z narkotykami i alkoholem.
9. Cole Sprouse
Cole Sprouse razem ze swoim bliźniakiem byli gwiazdami show "Nie ma to jak hotel" oraz "Nie ma to jak statek". Ostatni odcinek drugiego serialu wyemitowano w 2011 roku, a bracia na kilka lat zniknęli z blasku fleszy.
Dla Cole'a Sprouse wszystko zmieniło się w 2016 roku, gdy otrzymał angaż w serialu young adult "Riverdale", w którym odegrał rolę Jugheada Jonesa - tajemniczego przyjaciela głównej postaci.
Po premierze "Riverdale" Cole'a okrzyknięto hollywoodzkim amantem. Rozgłos sprawił, że Sprouse szybko zdobył kolejne duże role. "Trzy kroki od siebie" to jego ostatni film, który miał swoją premierę i spotkał się z pozytywnymi ocenami wśród widzów. Warto dodać, że poza pasją do aktorstwa Cole interesuje się również fotografią.
10. Dylan Sprouse
Dylan Sprouse wcielił się w tego niegrzecznego brata w "Nie ma to jak hotel" i "Nie ma to jak statek". Po zakończeniu emisji obu seriali Dylan wycofał się z życia gwiazdy Disneya.
Dopiero w 2019 roku powrócił do grania w pełnometrażowych filmach. Wystąpił w drugiej części głośnego romansu dla nastolatków "After 2". Zdaniem krytyków Sprouse był jedyną dobrą częścią tego filmu. Ponadto Dylan jest właścicielem firmy sprzedającej miód pitny.