Rada Języka Polskiego oficjalnie zaakceptowała opinię dra hab. Marka Łazińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, odradzającą używanie w dyskursie publicznym rzeczownika słowa "Murzyn". Taka decyzja zapadła podczas ostatniego posiedzenia RJP.
Językoznawca dr hab. Marek Łaziński w sierpniu ubiegłego roku wydał opinię dot. pejoratywnego wydźwięku rzeczownika "Murzyn" w odniesieniu do osoby o czarnym kolorze skóry. Zdaniem językoznawcy, mimo iż kiedyś słowo to miało wydźwięk neutralny, aktualnie jest "nie tylko obarczone złymi skojarzeniami, ale jest już archaiczne".
Jedną z kompetencji Rady Języka Polskiego zapisaną w ustawie jest wydawanie opinii o używaniu języka polskiego w przestrzeni publicznej. Rada również w ramach prowadzonej poradni językowej pomaga ludziom rozwiewać różnego rodzaju wątpliwości związane z polszczyzną.
– Słowa "Murzyn" nie [zalecam] używać inaczej niż na prawach historycznego cytatu (jak "Murzyn zrobił swoje…" w cytacie z Fryderyka Schillera). Ponieważ trudno jest zmienić przyzwyczajenia mówiących, ograniczam swoją rekomendację do komunikacji publicznej: mediów, administracji, szkoły. W tych kręgach zresztą omawiane tu słowa i tak są używane coraz rzadziej, ponieważ większość mówiących ma świadomość, że budzą co najmniej kontrowersje – powiedział Łaziński, cytowany przez Wirtualne Media.
Językoznawca przyznał również, że słowo "Murzyn" nadal będzie używane przez osoby przyzwyczajone do języka sprzed lat. Słowo to nie jest jednak już neutralne.
– Dlatego nie zachęcam do poprawiania wszystkich i w każdej sytuacji. Sam nie mówię "Murzyn" od lat nawet w rozmowach prywatnych, innych zachęcam, by nie używali tego słowa w przestrzeni publicznej – zarekomendował naukowiec.
Stanowisko dr. hab Marka Łazińskiego jako oficjalną opinię przyjęła na posiedzeniu plenarnym Rada Języka Polskiego bez żadnych "głosów sprzeciwu".