Dlaczego Polacy kochają zupę PHO? To proste! Nie znam nikogo, kto nie przepadałby za tradycyjnym, domowym rosołem pełnym mocy, a PHO to nic innego jak aromatyczny, wietnamski rosół. Dobrą wietnamską knajpę czy foodtrucka rozpoznasz po tym, jakie mają PHO. Ja podpowiem Ci, jak zrobić własne w domu! Jest naprawdę wyśmienite.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Zupa PHO potrafi skutecznie uleczyć kaca i rozgrzać w chłodny wieczór. Do tego jest lekkostrawna i w zależności od tego jakich dodatków użyjesz, może być super dietetyczna. Fuzja egzotycznych smaków sprawia, że od samego zapachu aż ślinka cieknie.
Kuchnia azjatycka nie istnieje bez tej potrawy. Domowa wersja legendarnej, wietnamskiej zupy nie będzie skomplikowana w przygotowaniu. Zanim jednak pojedziesz na zakupy i rozpoczniesz pichcenie, pamiętaj, żeby wyposażyć się w duży garnek i odrobinę cierpliwości. Receptura nie jest trudna, ale każdy dobry bulion potrzebuje czasu, aby wydobyć z siebie głębie smaku.
PHO można zrobić zarówno w wersji wegetariańskiej, jak i wegańskiej, natomiast ja zaprezentuję Wam przepis na to w pełni tradycyjne, którego podstawą jest mięsny, długo gotowany na kościach wołowych i szpondrze, aromatyczny wywar. Ważne, żeby gotować go powoli, aby bulion nie zrobił się mętny. Wszystkie dodatki, które pojawią się w zupie są łatwo dostępne w większych marketach takich jak np. Auchan.
SKŁADNIKI:
Bulion:
- 5 litrów wody
- 1 kilogram kości wołowych
- 1 kilogram szpondru z kością
- 5 grzybków suszonych shitake
- 1 kostka bulionowa warzywna
- 200 gramów świeżego imbiru
- 400 g szalotek
- 1 główka czosnku
- 4 dymki
- 100 ml sosu rybnego
- 50 g soli
- 50 g cukru brązowego
- 3 laski cynamonu
- 5 goździków
- 3 gwiazdki anyżu
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego Dodatki:
- makaron ryżowy PHO
- cienkie plastry wołowiny lub kurczaka gotowanego albo z WOKa
- zielona dymka posiekana
- świeża kolendra
- chili posiekane
- 3 cytryny lub limonki
- czosnek marynowany
- opcjonalnie sezam, świeża mięta, pachnotka, kiełki fasoli mung
- opcjonalnie sos sriracha albo sambal
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Grzyby shitake zalej wrzątkiem i zostaw na kilka godzin lub na noc do napęcznienia. Nastaw 5 litrów wrzątku, a następnie wrzuć kości i szponder. Gotuj ok. 15 minut, po czym wylej zagotowaną wodę, umyj garnek i opłucz dokładnie wodą kości i mięso. Ponownie nastaw 5 litrów wody, ale tym razem gotuj wywar już na samych kościach, bez szpondru. Dodaj kostkę bulionową, sos rybny, sól, cukier i napęczniałe grzyby.
2. Zostaw bulion, żeby delikatnie się gotował, a w tym czasie obierz szalotki i imbir, a czosnek podziel na ząbki, nie obierając go. Wrzuć to wszystko na suchą patelnię i podprażaj przez około 10 minut na małym ogniu az się lekko zarumieni, a następnie dodaj do gotującego się wywaru. Po godzinie na tej samej suchej patelni podpraż przez kilka minut przyprawy: anyż, cynamon, goździki, nasiona kolendry i kmin. Jak wystarczająco uwolnią swój zapach, wrzuć je do bulionu. Potem dodaj szponder wołowy i białe części dymek. Zostaw na małym ogniu do gotowania pod przykrywką na ok. 4 godziny.
3. Po tym czasie sprawdź ile bulionu wyparowało. W razie potrzeby dolej 500 ml albo litr. Zostaw na kolejną godzinę. W tym czasie możesz zająć się przygotowaniem dodatków. Pokrój w cieniutkie plastry mięso i przed samym podawaniem zupy wrzuć je na gorącego WOKa do podsmażenia przez chwilę albo do sparzenia wrzątkiem do miękkości. W wersji bez mięsa możesz użyć np. tofu. Posiekaj świeże zioła, chilli i cebulkę. Pokrój limonki w ćwiartki. Makaron ryżowy zalej ugotuj na 3 minuty przed nalewaniem.
4. Do podania daj do miski wszystko to co przygotowałeś, zalej wrzącą zupą i posyp solidną porcją kolendry i dymki. Musi być bardzo gorąca, bo wtedy smakuje najlepiej. Wyciśnij sok z limonki i ewentualnie posyp szczyptą sezamu. Najlepiej jeść łyżką, wspomagając się pałeczkami.