Kolejny europejski kraj rezygnuje z brytyjsko-szwedzkiej szczepionki. Rumuńskie władze poinformowały o wstrzymaniu podawania szczepionek przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca. Podobne decyzje zapadają także poza Europą.
Władze poinformowały, że szczepienia preparatem AstraZeneca zostają zawieszone ze względów ostrożności. Decyzja została podjęta po tym, jak po szczepieniu we Włoszech zmarł 43-letni pacjent. Partia ABV2856, z której pochodziła dawka, została poddana kwarantannie. Ma zostać też przeprowadzona wnikliwa analiza i badanie preparatu.
Rumunia otrzymała 81 600 dawek szczepionki, z czego zostało 77 049. Obawy względem szczepionki mają dotyczyć krzepliwości krwi, których związek ze szczepionką jest badany.
Kolejny kraj rezygnuje ze szczepionki AstraZeneca
W piątek o zawieszeniu szczepienia szwedzko-brytyjską szczepionką poinformowała też Tajlandia, która z koronawirusem radzi sobie stosunkowa dobrze. Tamtejsze władze zaniepokojone wiadomościami napływającymi z innych krajów zdecydowały się na ten krok w celu zachowania szczególnej ostrożności.
W Europie szczepienia preparatem AstraZeneca zawiesiły już Islandia, Łotwa, Luksemburg, Estonia, Austria, Litwa, Dania oraz Norwegia.
W Austrii po przyjęciu preparatu zmarła jedna osoba. Europejska Agencja Leków (EMA) podaje, że nie ma przeciwskazań do przyjmowania szczepionki, ani że nie powoduje ona dolegliwości nie wymienionych w opisie efektów ubocznych.