Jarosław Gowin
Jarosław Gowin Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Reklama.
– Uchwały niektórych gmin nie są skierowane przeciwko ideologii LGBT, a tym bardziej przeciwko jednostkom, ale raczej przypominają o naszych wartościach – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z francuskim dziennikiem "Les Échos" (mimo, że nawet w tytułach części uchwał pojawia się skrót LGBT oznaczający lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe - red.).
I dalej rozwinął: – Polska ze względu na wieloletni brak niepodległości, a potem komunizm jest bardzo przywiązana do rodziny i religii. Konstytucja RP definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Nie prowadzi to do braku szacunku dla osób homoseksualnych, które cieszą się takim samym szacunkiem jak wszyscy.
Wicepremier odniósł się do zarzutów francuskiego sekretarza ds. europejskich Clementa Beaune’a. Ten będąc w Polsce chciał odwiedzić Kraśnik. – Polskie władze przekazały mi, że nie są w stanie zaplanować mojej wizyty i głęboko nad tym ubolewam. Jest to decyzja, którą potępiam – mówił Beaune w wywiadzie dla francuskiego magazynu "L'Obs".
Gowin stwierdził, że "równie fałszywe jest twierdzenie, że nie wolno mu (Beaune – red.) było pojechać do Kraśnika". – Jeśli zechce, z przyjemnością go tam przyjmę i pokażę, czym różni się jego koncepcja polskiej tolerancji od rzeczywistości – zaproponował wicepremier.
Czytaj także:
W czwartek Parlament Europejski ogłosił całą Unię Europejską "strefą wolności LGBTIQ". Jest to odpowiedź na powstałe w niektórych polskich miastach tzw. strefy wolne od LGBT. Projekt rezolucji został przygotowany przez deputowanych z frakcji chadeków, socjalistów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy.
logo