
Wpis Krystyny Pawłowicz o 10-letnim dziecku zbulwersował wiele osób. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego skrytykowała dyrektorkę podstawówki w Podkowie Leśnej za zobowiązanie nauczycieli do zwracania się do dziecka dziewczęcym imieniem, choć urodziło się jako chłopiec. Stanowisko w tej sprawie zajął Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.
REKLAMA
Na bulwersujący tweet Krystyny Pawłowicz ostro zareagował między innymi poseł Lewicy Andrzej Rozenek. Nazwał sędzię TK "łajzą" i podkreślił, że wykorzystała dziecko do swoich wynaturzonych działań.
Na słowa Krystyny Pawłowicz odpowiedział też burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński. "Nie ma naszej zgody na cyniczne wykorzystywanie dzieci do politycznych rozgrywek" – oświadczył.
W końcu i Rzecznik Praw Dziecka także zajął stanowisko w sprawie. Jednak zrobił to w taki sposób, że próżno szukać tam krytyki wpisu Krystyny Pawłowicz czy jednoznacznej opinii o sprawie.
"Rozmawialiśmy z dyrekcją szkoły w Podkowie Leśnej. Sprawa jest wyjaśniona. Apeluję o powstrzymanie emocji. Dzieci należy otoczyć opieką i chronić, a nie wykorzystywać" – przekazał Mikołaj Pawlak na Twitterze.
