W tym roku skończy 85 lat. Choć studiował archeologię na Uniwersytecie Wrocławskim, to jako 24-latek wstąpił do zakonu dominikanów i całe życie poświęcił wierze. Mało kto wie, że w jego żyłach płynie arystokratyczna krew. Dzięki jego ciotecznej prababce Julii jest najbliższym polskim krewnym księcia Edynburga, który jest dla niego kuzynem czwartego stopnia.
Kim jest ojciec Aleksander Hauke-Lidowski i jak jest spowinowacony z księciem Filipem?
Co wiemy o polskich przodkach księcia Edynburga?
Nieznane fakty na temat zawiłej historii krewnych księcia Filipa z Polski.
Nie wszystkim podoba się doszukiwanie się polskiej krwi wśród przodków zmarłego niedawno księcia Filipa, którego pogrzeb odbędzie się w najbliższą sobotę 17 kwietnia 2021 roku o godz. 16 (czyli 15.00 lokalnego czasu).
Ze względu na pandemię covid-19 w uroczystościach w kaplicy św. Jerzego w Windsor Castle weźmie udział tylko 30 osób (zabraknie m.in. premiera Borisa Johnsona i Meghan Markle).
Jak zauważył Jacek Dehnel, popularny poeta, tłumacz i malarz:
W Polsce znowu słoń a sprawa polska, w Anglii umarł stary książę Filip, a tu festiwal „w jego żyłach płynęła krew polska”, całe to pompowanie biało-czerwone, cały ten festiwal etniczny, że nasz ci on, nasz, ta krew, o, proszę, tu ciurka, jedna i ta sama, kum i kuzyn!
No tak, tak, prababką Filipa i „wielu głów koronowanych Europy” była Julia Hauke-Bosak, urodzona w Warszawie. I na tym ta „polska krew” się chyba kończy.
Według zapalonych badaczy historii z portalu thefirtstnews.com, rzeczywiście polskie korzenie księcia Filipa mają związek z postacią wspomnianej przez Jacka Dehnela Julii Hauke.
Prababcia księcia Filipa urodziła się prawie 200 lat temu w Warszawie. Co wiemy o Julii Hauke?
Jak potwierdzają historycy z moremaiorum.pl, Julia Hauke, czyli prababcia księcia Filipa, przyszła na świat 12 listopada 1825 roku w Warszawie jako jedna z 11 dzieci 49-letniego hrabiego Maurycego Hauke oraz 34-letniej Zofii Lafontaine, czego dowody można znaleźć w stołecznych księgach metrykalnych (3 ich potomków zmarło tuż po urodzeniu).
Na chrzcie nadano jej imię Julia Teresa Salomea. Jej ojciec pochodził z okolic Drezna i był generałem Wojska Polskiego Królestwa Polskiego, a także pełnił w naszym kraju wiele istotnych funkcji (m.in. senatora).
Car Rosji, który był wtedy królem Polski, uhonorował go tytułem szlacheckim "Bosak". Zginął w czasie Powstania Listopadowego, którego był przeciwnikiem. Rok później zmarła także jego żona Zofia.
Praprapradziadek księcia Filipa uczył matematyki i niemieckiego w Liceum Warszawskim
Z kolei praprapradziadek księcia Filipa, Fryderyk Hauke, też miał być związany z Warszawą i wykładał matematykę oraz język niemiecki w ówczesnym Liceum Warszawskim.
Julia Hauke po latach stała się damą dworu Marii, przyszłej żony cesarza Aleksandra II. Rodzony brat Marii miał z kolei zakochać się w urodzonej w Warszawie damie dworu jego siostry.
Para, której nie zezwalano na związek ze względu na mezalians, uciekła do Wrocławia (ówczesnego Breslau) i doczekała się 5 dzieci.
Jeden z ich synów ożenił się z córką królowej Wiktorii, a drugi z jej prawnuczką, która była matką księcia Filipa, męża królowej Elżbiety (to właśnie dziadek księcia Edynburga w czasie I wojny zmienił nadany jego rodzinie tytuł książęcy Battenberg na Mountbatten).
Okazuje się, że do dziś w Polsce żyją krewni Julii Hauke (czyli księżnej Battenberg), a jednym z nich jest dominikanin, ojciec Aleksander Hauke-Ligowski (właściwie Kornel Hauke-Ligowski), którego rodzina posługuje się herbem Bosak.
Kim jest daleki kuzyn księcia Filipa, który mieszka w Polsce?
Aleksander Hauke Ligowski, kuzyn czwartego stopnia księcia Filipa, urodził się przed II wojną światową, w 1936 roku w Lublinie.
Jego matka zmarła tuż po porodzie, a jego ojciec (Kazimierz Bosak-Hauke) już jako wdowiec wstąpił do zakonu karmelitów. Wychowywała go ciotka, rodzona siostra jego matki, Antonina Ligowska (stąd jego podwójne nazwisko).
Choć z wykształcenia jest archeologiem (studiował ten kierunek na Uniwersytecie Wrocławskim), to podobnie jak ojciec związał się z Kościołem. Jako 24-latek wstąpił do zakonu dominikanów, a w 1965 roku przyjął święcenia kapłańskie.
Od lat 60. wyjeżdżał na misje do Związku Radzieckiego i tworzył struktury zakonne w Rosji i na Ukrainie. Aktywnie włączał się także w działalność Komitetu Obrony Robotników (w 1977 r. przyłączył się do głodówki w obronie opozycjonistów w warszawskim kościele św. Marcina).
W przeszłości dwukrotnie pełnił funkcję przeora klasztoru w Poznaniu, od 2001 roku mieszkał w klasztorze w rodzinnym Lublinie, potem przenosił się do Szczecina, a obecnie przebywa w warszawskim klasztorze świętego Józefa w dzielnicy Służew.
Wszystkie drogi prowadzą do... Warszawy
Julia Hauke, czyli księżna Battenberg, była jego cioteczną prababką (i prababcią księcia Filipa), a on sam jest jego kuzynem czwartego stopnia i ostatnim przedstawicielem rodu, który mieszka nad Wisłą.
Dlaczego niemal w ogóle nic nie wiemy o arystokratycznych korzeniach polskiego duchownego? Skupiony na wierze dominikanin nie przywiązuje wagi do dalekiego pokrewieństwa z europejskimi arystokratami, choć doskonale sobie zdaje sprawę z tego, kim są jego przodkowie.