
W akademiku Uniwersytetu Warszawskiego "Żwirek" pojawiło się ogłoszenie, że w domu może przenocować narzeczony bądź narzeczona. Ogłoszenie skierowano jednak tylko do par heteroseksualnych. "Nie uwzględniamy związków homo" – podkreślili mieszkańcy. To jednak wyjątek, bo w większości akademików nikt nie pyta o orientację mieszkańców czy gości, a pary homoseksualne mogą mieszkać razem nikogo o tym nie informując.
Uwaga. W związku ze zmianą regulaminu kartki noclegowe mogą być wydawane tylko dla osób najbliższych (tata, mama, brat, siostra - to same nazwisko lub inny tego dowód). Jednakże dzięki naszej interwencji możliwy będzie również nocleg dla 'narzeczonych' mieszkańców DS2. Do 26 października należy zgłosić taką osobę na specjalną listę w pokoju 402. Po tym terminie nie będzie takiej możliwości. Jako narzeczonego/ną rozumie się osobę odmiennej płci (nie uwzględniamy związków homo). Można mieć maksymalnie jednego narzeczonego/ną na semestr. Rada Mieszkańców DS2. CZYTAJ WIĘCEJ
Ogłoszenie wywołało burze. Publikowano je na Facebooku i chętnie komentowano. Wielu studentów było oburzonych i zapewniało, że sprawą zajmie się Komisja ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji UW. Inni trochę żartowali. Olga Skonecka, kierowniczka domu studenckiego Żaczek kazała zdjąć ogłoszenie, jak tylko je zauważyła. – Ja nie mam nic przeciwko, by nocowali też partnerzy ze związku homoseksualnego – zapewniała w rozmowie z "Gazetą Stołeczną".
Deklaracja orientacji
Mało prawdopodobne wydaje się jednak, że po takim "żarcie" ktoś zadeklaruje, że przychodzący na noc kolega czy koleżanka, to homoseksualny partner czy partnerka.
Duża liczba osób nie wspomina o orientacji, bo niestety w akademikach też mogą spotkać się z dyskryminacją.
Na szczęście większość polskich domów studenckich deklaracji o preferencjach seksualnych nie oczekuje. Kiedyś pokoje koedukacyjne były nie do pomyślenia. Dziś to wygląda inaczej. – W naszym akademiku w pokoju mogą mieszkać pary. Tak samo jako gość ktoś może przyjść na noc – mówi Anna Sobieska, kierowniczka domu studenckiego Politechniki Wrocławskiej "Ikar".
Nie wszystkie akademiki są jednak tak otwarte. Nieco inaczej sytuacja wygląda np. w domach Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. W jednym pokoju mogą mieszkać pary, ale tylko te, które są małżeństwem czy narzeczeństwem. – Mamy 10 pokojów dla małżeństw. Może w nich też mieszkać para narzeczonych, jeśli są niedługo przed ślubem – wyjaśnia Janusz Dąbrowski, kierownik osiedla akademików UM w Gdańsku.


