O tym, że Harrison Ford powróci w roli Indiany Jonesa, wiemy już od dawna. Twórcy najnowszego filmu o kultowym archeologu właśnie poinformowali o angażu kolejnych znanych nazwisk. Do obsady piątej części przygodowej sagi dołączyli Mads Mikkelsen i Phoebe Waller-Bridge.
Swego czasu krążyły pogłoski, że piąta część serii o lubianym Indianie Jonesie pojawi się na ekranach w 2019 roku.
Później media donosiły o opóźnieniach produkcji, a dodatkowo wyszło na jaw, że tym razem na stołku reżysera nie pojawi się Steven Spielberg, który jest szczęśliwym posiadaczem niejednej statuetki Oscara.
Finalnie wybór padł na Jamesa Magolda, ale jest też dobra wiadomość dla fanów twórcy "Parku Jurajskiego". Spielberg będzie tym razem producentem filmowym. Premierę zaplanowano na 2022 rok.
Harrison Ford po raz piąty wcieli się w cynicznego Indianę Jonesa, a w najnowszym tytule towarzyszyć mu będą m.in. znana z serialu "Fleabag" Phoebe Waller-Bridge oraz duński aktor Mads Mikkelsen ("Na rauszu" i "Casino Royal").
Przypomnijmy, że Mikkelsen zastąpi niedługo Johnny’ego Deppa w roli bezwzględnego czarodzieja Gellerta Grindewalda w serii filmów "Fantastyczne zwierzęta" opartej na twórczości J.K. Rowling.
Dodajmy, że film "Na rauszu", w którym gra Duńczyk, został nominowany do tegorocznych Oscarów. Komediodramat opowiada o czwórce nauczycieli pracujących w gimnazjum, którzy testują alkoholową metodę mającą polepszyć jakość ich życia.