Doktor Michał Sutkowski przyznał, że jego zdaniem decyzja o skróceniu okresu podania drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 jest bardzo korzystna.
Doktor Michał Sutkowski przyznał, że jego zdaniem decyzja o skróceniu okresu podania drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 jest bardzo korzystna. Fot. Unsplash

Doktor Michał Sutkowski przyznał, że decyzja o skróceniu okresu podania drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 jest bardzo korzystna. Jego zdaniem "im wcześniej nabędziemy zbiorową odporność, tym lepiej".

REKLAMA
Przypomnijmy, że pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk na poniedziałkowej konferencji prasowej ogłosił, że szczepienia drugą dawką zostaną przyspieszone. Okres między pierwszym a drugim szczepieniem będzie wynosił 35 dni dla wszystkich preparatów. Zmiany wejdą w życie od 17 maja.
– Decyzja jest słuszna biorąc pod uwagę czynniki medyczne, ale też związana jest z liczbą szczepionek, które docierają do Polski. Producenci dają możliwość szczepienia drugą dawką w krótszym odstępie czasu niż odbywa się to dotychczas, zostawiając widełki czasowe. W Polsce ten okres został wydłużony, aby zaszczepić jak największą liczbę osób i zabezpieczyć przed ciężkim przebiegiem choroby – mówił dr Sutowski.
– Duża część osób chciałaby się zaszczepić jeszcze przed wakacjami ze względu na planowane wyjazdy za granicę. Gdybym ja miał rekomendować, zalecałbym w przypadku ozdrowieńców wykonanie szczepienia po dwóch miesiącach, bo wiele osób po ciężkim przebyciu choroby dłużej dochodzi do siebie. Jeśli zaistnieje konieczność niektóre osoby będą klasyfikowane do szczepień w późniejszym terminie – dodał.
W Polsce jak dotąd wykonano ponad 14 mln szczepień, a ponad 10 mln osób przyjęło już pierwszą dawkę. Według danych podanych przez Michała Dworczyka na maj i czerwiec jest jeszcze wolnych 4,5 mln wolnych terminów szczepień.
Czytaj także:
źródło: Gazeta.pl