Reklama.
Katarzyna Kolenda-Zaleska staje w obronie czterdziestu posłów PO, którzy stanęli po stronie mocno konserwatywnego projektu w sprawie aborcji. Dziennikarka nie skupia się jednak na samych poglądach – bo te zawsze są sprawą indywidualną – ale prawie do ich poszanowania, którego jej zdaniem w całej sprawie zabrakło. – W cynicznym świecie polityki stwierdzono bez wątpliwości, że przywiązanie do swoich przekonań jest niemożliwą, staroświecką aberracją – pisze na łamach "Gazety Wyborczej".
Każdy człowiek ma jakiś system wartości i niezłomne przekonanie co do tego, co jest słuszne, prawe i dobre. Drugiemu człowiekowi pozostaje tylko szacunek do odmienności tego pierwszego. CZYTAJ WIĘCEJ
Druga strona też powinna się nauczyć ten pogląd szanować, nawet jeśli się z nim nie zgadza. Nie sposób znaleźć jakikolwiek punkt styczności między tymi światami. Poza jednym. Szacunkiem dla wolności przekonań drugiej strony. CZYTAJ WIĘCEJ