
17-letni Kacper Kozłowski stał się najmłodszym debiutantem w seniorskich rozgrywkach Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Polski piłkarz wszedł w 56. minucie spotkania z Hiszpanią zastępując Mateusza Klicha.
Kacper Kozłowski: początki kariery
Urodził się 17 października 2003 roku w Koszalinie. Jego rodzice byli sportowcami– ojciec był zawodnikiem Gwardii Koszalin, a matka zawodniczką judo. Pierwsze gole strzelał dla Bałtyku Koszalin, a w wieku 13 lat został zawodnikiem Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin. 19 maja 2019 roku zadebiutował w Ekstraklasie w meczu Pogoni z Cracovią. Występ przyniósł mu miano najmłodszego debiutanta tych rozgrywek w XXI wiek. W chwili wejścia na boisko miał 15 lat, 7 miesięcy i 3 dni. Jednocześnie został najmłodszym zawodnikiem w historii Pogoni Szczecin. Swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył dopiero w kwietniu 2021 roku w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Klub ze Szczecina wygrał mecz 2:0. Kariera w reprezentacji
Kacper Kozłowski grał w młodzieżowej reprezentacji do lat 15, 17 i 19. Najmłodszy piłkarz w Ekstraklasie został zauważony przez Paulo Sousę, który powołał go do kadry narodowej na mecze z reprezentacją Węgier, Andory i Anglii. Pierwszy raz na boisko w biało-czerwonym stroju wyszedł podczas meczu z Andorą. Tym samym w wieku 17 lat i 164 dni, stał się drugim najmłodszym debiutantem w historii polskiej drużyny. Młodszy od niego był tylko Włodzimierz Lubański, który pierwszy mecz w reprezentacji rozegrał w wieku 16 lat i 188 dni.Najmłodszy na Euro
Paulo Sousa postawił na utalentowanego zawodnika Pogoni Szczecin. Selekcjoner powołał Kozłowskiego do Reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. 17-latek zagrał w meczu towarzyskim przeciwko Islandii, który odbył się 8 czerwca, zaliczając swoją pierwszą asystę w kadrze, dzięki której Karol Świderski strzelił gola. Tak skomentował mecz:Uważam, że zaliczyłem dobry występ. Wiadomo, że szukamy zwycięstw i chcemy wygrywać, ale mam nadzieję, że na Euro pokażemy swoją siłę. Nie powiedziałbym, że nie mam układu nerwowego, ale staram się o tym nie myśleć, wyjść na boisko i dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będę dawał drużynie jeszcze więcej. Wiadomo, że od małego marzyło się, by zagrać z takimi zawodnikami i gdzieś tam te marzenia się spełniają. W lidze też już miałem podobne asysty, tak że to nic nowego.
