W Sejmie zakończyła się debata nad wnioskiem o odwołanie Ryszarda Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu. Został on złożony przez opozycję po słowach wicemarszałka na temat liderki białoruskiej opozycji Swietłany Cichanouskiej. Obrady wywołały wiele emocji.
Debata w Sejmie ws. odwołania wicemarszałka Ryszarda Terleckiego
Debata nad wnioskiem była planowana na 20:15, ale nieoczekiwanie została przesunięta na 18:45. Wniosek opozycji uzasadniał Tomasz Zimoch. – Można nie lubić się z rywalem politycznym oraz z nim się nie zgadzać, ale powinno okazać się im szacunek. Ryszard Terlecki poznał się jako symbol złych standardów w polskim parlamencie – powiedział poseł.
– Pana głos może być postrzegany jako, o zgrozo, twarz państwa polskiego. Kompromituje pan rząd na arenie międzynarodowej. Pan Ryszard Terlecki w kwestii arogancji jest recydywistą. Ktoś taki nie powinien zajmować stanowiska wicemarszałka – powiedział z kolei Krzysztof Śmiszek z klub Lewicy.
– Nie potraficie powiedzieć słowa przepraszam. W tym zacietrzewieniu jesteście tak daleko posunięci, że przysłania wam to myślenie o Polsce. Ryszard Terlecki obraził symbole święte dla wszystkich - Armii Krajowej, Polski Walczącej i wielkie ofiary ponoszone przez rodaków w ciężkich czasach – dodał lider KO Borys Budka odnosząc się do wyjścia Terleckiego z uroczystości uhonorowania przez Sejm Olgi Krzyżanowskiej.
Głos zabrała także wicemarszałek Małgorzata Gosiewska. – Polska opozycja próbuje zbić na Białorusinach polityczny kapitał. Trzaskowski organizuje działania, które mogą być zaczątkiem nowej partii politycznej. Tego się boicie. Dla swojej prywatnej kariery totalnie wykorzystał Swiatłanę CIchanouską. Wstyd – mówiła.
Mocnych słów podczas debaty użył Tomasz Lenz – Jedynie pan Ryszard Terlecki jest o kilka poziomów niżej niż całe Prezydium Sejmu. Ciągnie naszą izbę w dół. Pod jego twarzą kryje się monstrum, które buduje pozycję na radykalizmie, obrażaniu innych – powiedział polityk KO, po czym dodał, że "Terlecki jest chamem".
– To niedopuszczalne! Nie ma pan głosu, to się spotka z moją reakcją, przekroczył pan granicę – odpowiedział mu Ryszard Terlecki. Głosowanie zarówno w sprawie odwołania z funkcji wicemarszałka Terleckiego jak i ministrów: Jacka Sasina, Michała Dworczyka i Mariusza Kamińskiego.