Britney Spears tańcząca w czerwonym lateksowym kombinezonie i rozmawiająca z kosmonautą na księżycu to obraz wyjęty z mojego dzieciństwa. Pamiętam te czasy, gdy puszczałam jej piosenki na kasetach. Po latach zamieniłam je oczywiście na płyty, a później na Youtube. Po tym, co wydarzyło się ostatnio w sądzie, nie mogę dłużej słuchać jej utworów, bo każdy z nich brzmi dla mnie "nieodpowiednio".
Miałam niecałe cztery lata, kiedy ukazał się singiel "Oops!...I Did It Again". To piosenka, która najbardziej zakotwiczyła się w mojej dziecięcej pamięci, więc jeśli miałabym wybrać spośród znanych mi wówczas artystów jednego idola, byłaby nim właśnie Britney Spears.
Jako dziecko lubiłam tańczyć, lubiłam śpiewać, i w przeciwieństwie do innych koleżanek i kolegów słuchałam muzyki całymi dniami. W domu na okrągło oglądało się VH1, które puszczało na zmianę kawałki Ricky'ego Martina, Enrique Iglesiasa i Jennifer Lopez. Czasem poleciało też Aerosmith, ale to Britney z jej układami, lateksowym kombinezonem z dzwonami i warkoczykami związanymi puszystymi gumkami przykuła moją największą uwagę.
Jej utwory były skoczne, a teledyski dynamiczne i stworzone w sam raz dla wzrokowca, jakim byłam i wciąż jestem. Z wiekiem, gdy język angielski nie był już dla mnie czarną magią, zaczęłam rozumieć teksty piosenek i tym samym odłożyłam na bok śpiewanie gibberishem.
I tak powolutku, krok po kroczku, oddalałam się od fascynacji, jaką darzyłam Britney. Teraz nie nazwałabym siebie jej fanką, ale też nie zaprzeczyłabym, gdyby ktoś zapytał mnie, czy mam do niej sentymentem. Nostalgia z dzieciństwa pozostała. Pozostały też jej utwory na imprezowych playlistach na Spotify, ale nie jest to coś, czego słucham na co dzień.
Skoro o sentymencie mowa, po tym, co zaszło w ostatnim czasie, i po kontrowersji wokół kurateli Britney, nie potrafię dłużej słuchać jej piosenek i myśleć, że są w porządku. Teksty części utworów, które Spears układała z innymi autorami, brzmią na tyle niepokojąco, że chyba zrezygnuję z słuchania ich dla zabawy.
"Jestem twoją niewolnicą"
Początek kariery Britney Spears można określić mianem niewinnego. Gwiazdka Disneya, a konkretniej członkini "Klubu Myszki Miki", wraz z innymi uczestnikami show, takimi jak Justin Timberlake czy Ryan Gosling, musiała szybko dorosnąć. W wieku zaledwie 15 lat zaczęła pracę nad swoją debiutancką płytą, a w 1998 roku wydała piosenkę "…Baby One More Time". Wtedy wszystko nabrało tempa.
W młodym wieku Britney trafiała na okładki wszelakich możliwych tabloidów, w wywiadach zadawano jej nieprzyzwoite pytania dotyczące jej dziewictwa (debiutu seksualnego) i wystawiano ją na ściankach w towarzystwie ówczesnego chłopaka, którym był Timberlake.
Muzyk udzielił potem radiowego wywiadu, w którym padło pytanie, "czy p*eprzył Britney Spears". – Dobra, zrobiłem to – odpowiedział, śmiejąc się. Od pewnego momentu Spears mogła pomarzyć o życiu prywatnym. "Jednym zdaniem - żyła niczym bohater 'Truman Show'" – pisaliśmy wcześniej w naTemat.
Celebrytka była dwa razy zamężna. Z drugim partnerem Kevinem Federlinem doczekała się dwóch synów, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu i formalnie rozpadł się w 2007 roku. Już wtedy Spears zaczęła mieć problemy ze zdrowiem psychicznym, co skończyło się ostatecznie załamaniem nerwowym.
Ścięcie włosów i bronienie się parasolką przed paparazzi (media opisywały to zdarzenie jako atak piosenkarki na fotoreporterów) - to tylko parę rzeczy, które doprowadziły do ubezwłasnowolnienia gwiazdy. Rola kuratora przypadła jej ojcu Jamesowi Parnell Spearsowi, który do dziś zarządza finansami córki i kontroluje każdy aspekt jej życia oraz kariery.
Spears stanęła niedawno przed sądem w Los Angeles, gdzie domagała się unieważnienia kurateli. Wyznała, że jej radosne zdjęcia są fałszywe, i że wcale nie czuje się szczęśliwa. – Chcę odzyskać swoje życie. Nie było moje przez 13 lat i to wystarczy – mówiła.
Szokiem okazało się to, co przewidywali już wcześniej zwolennicy ruchu "Free Britney". Piosenkarce nie pozwolono wyjąć wkładki domacicznej i powtórnie zajść w ciążę. Nadużyć wobec 39-latki było dużo, dużo więcej.
W związku z tym obrotem spraw utwory Spears nabrały dla mnie mrocznego charakteru. Chodzi o kawałki, które powstały tuż po tym, gdy artystkę objęto kuratelą, ale też o te, które nagrała wcześniej.
"Circus" wyszedł w tym samym roku, w którym gwiazda doświadczyła załamania równowagi psychicznej. Choć nie pracowała nad słowami tej piosenki, to jeden fragment kawałka z dzisiejszej perspektywy ma dość tragiczną otoczkę.
Kolejna piosenka budząca niesmak po rozprawie w Los Angles pochodzi z płyty "Circues" i nosi tytuł "Kill the Light". Oto jedna ze zwrotek:
Wraz z premierą ósmego albumu "Britney Jean" w 2018 roku na parkiecie poniosła się piosenka "Work Bitch", której tekst współtworzyła artystka. Tytuł kawałka brzmi kontrowersyjnie, co nie jest dalekie od prawdy. Słuchając go mam w głowie mętlik.
Ta sama płyta dała nam utwór "Alien", w którym Britney śpiewa o swojej samotności i znalezieniu miłości u boku właściwego mężczyzny. Nad tekstem do tego kawałka gwiazda również pracowała.
Cofając się do początkowych płyt Britney, należałoby zwrócić uwagę też na piosenki z 2007 roku i jedną z 2001. Rok przed załamaniem nerwowym Spears śpiewała w kawałku "Piece of Me" o tym, jak wykorzystują ją media i prasa.
Okej, "I'm a Slave 4 U" to ta pozycja z całego zestawienia, która - mimo iż powstała prawie dwie dekady temu - brzmi odrażająco w kontekście nadchodzącego ubezwłasnowolnienia Britney. To zbieg okoliczność, ale wciąż... nigdy więcej nie spojrzę na ten utwór tak samo.
Czuję, jak adrenalina płynie w moich żyłach. Reflektory na mnie i jestem gotowa pęknąć (...) Wszystkie oczy są skierowane na mnie, kiedy stoję w centrum obręczy, zupełnie jak w cyrku.
Britney Spears
tekst piosenki "Kill the Lights"
Teraz jesteś gwiazdą, witamy w pierwszej ligi. Wszyscy chcą fotek, chcą widzieć, wiedzieć… Na co Cię stać?... co chcesz zrobić? Czy zamierzasz być lepszy w życiu?
Britney Spears
tekst piosenki "Work Bitch"
Przestań! Dość! Przełam to. (...) Słyszysz mój dźwięk. Powiedz to komuś w swoim mieście. Podziel się wieścią, podziel się wieścią. Idź, zadzwoń na policję! Idź, zadzwoń do gubernatora! Przynoszę sopran, to znaczy, że mamy kłopoty. Przynoszę sukces. Nazywaj mnie tą, co się wybiła. Jestem złą suką.
Britney Spears
tekst piosenki "Alien"
Swego czasu byłam jedyna w swoim rodzaju Zagubiona w wielkim świecie, odległa od siebie samej Samotna jak obcy Próbowałam, ale nigdy nie rozumiałam. Dlaczego w tłumie zawsze czułam się jak ktoś inny? Oh, byłam jak obcy.
Britney Spears
tekst piosenki "Piece of Me"
Jestem panią "Amerykańskie Marzenie" odkąd skończyłam 17 lat. Nie ważne, czy kroczę po scenie, czy ukradkiem wymykam się na Filipiny. Zawsze zdobędą zdjęcia moich pośladków do magazynu. (...) Jestem panią "Zły Wizerunek w Mediach", kolejny dzień, kolejny skandal. (...) Jestem panią "Najprawdopodobniej Pojawi Się w TV z Powodu Rozbierania się na Ulicy".
Britney Spears
tekst piosenki "I'm a Slave 4 U"
[Wiem, może jestem jeszcze młoda, ale ja też mam swoje potrzeby i chcę robić to, na co mam ochotę, więc puść mnie i posłuchaj. (...) Wszyscy patrzycie na mnie jak na małą dziewczynkę, ale czy ktokolwiek z was pomyślał o dobrych stronach tego świata? (...) Jestem Twoją niewolnicą. Nie mogę się powstrzymać, nie umiem nad sobą zapanować.