
Jarosław Gowin jest rozczarowany postępowaniem premiera Donalda Tuska w kwestii in vitro. Zaznaczył, że premier go zaskoczył. Dodał też, że prace nad in vitro trwają w nieskończoność, gdyż politycy, w tym on sam, są tchórzami.
My, politycy, aktualni i przeszli, w tym także ja, chowamy głowy w piasek. Boimy się, bo kwestia in vitro głęboko dzieli społeczeństwo nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Tchórzymy.
To być może nieopłacalna dla polityka szczerość, lecz nie jestem zachwycony tym rozwiązaniem. Chętnie powiedziałbym, że to niezgodne z prawem. Nie mogę tego zrobić, bo to jest zgodne z literą prawa. Co nie zmienia faktu, że jesteśmy ostatnim krajem w Europie, który nie ma ustawy biotycznej. U nas wszystko wolno.
