Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. – Z takim ministrem polska szkoła dalej nie pojedzie – uzasadniał wcześniej wniosek Rafał Grupiński z Koalicji Obywatelskiej. Podczas debaty w Sejmie doszło do awantury z udziałem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego i posłów opozycji.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Rafał Grupiński przypominał, że mówi na terenie Unii Europejskiej. Mówił o demolowaniu państwa przez PiS i "gaszeniu światła przez Przemysława Czarnka".
– Czarnek obiecuje, że będzie zwalczał obce nam, liberalne, lewackie idee ze zgniłego Zachodu. To cytaty z "Trybuny Ludu". Upodobniliście się do komunistów, mówicie ich językiem – oskarżał przedstawiciel KO.
Po Grupińskim sprawozdanie sejmowej komisji edukacji przedstawiła posłanka Agnieszka Górska z PiS. Atakowała Platformę Obywatelską za likwidację szkół, zamrożenie podwyżek dla nauczycieli i "wypychanie 6-latków do szkół".
W czasie przemówienia Górskiej protestowali posłowie opozycji. Uderzali w pulpity. Zwracali uwagę, że Górska nie relacjonuje prac komisji. Próbował ich uspokajać wicemarszałek i szef klub PiS Ryszard Terlecki. – Ja rozumiem, że to są bolesne dla państwa sprawy, ale wysłuchajcie ich – mówił.
– Pani kłamie! Tego nie było na komisji, pani nadużywa uprawnień! – mówił jeden z posłów opozycji odnosząc się do wystąpienia Górskiej. Terlecki upominał Katarzynę Lubnauer z KO. – Proszę się uspokoić – strofował.
Posłowie próbowali złożyć wniosek formalny o przerwanie wystąpienia Agnieszki Górskiej. – Ta pani kłamie – mówił poseł PO Piotr Borys.
– Wniosek opozycji jest jednym wielkim kłamstwem, manipulacją i pomijaniem prawdy i faktów. Zamiast merytoryki chcą zafundować uczniom prostactwo intelektualne na marszach antyrządowych. Podczas komisji było wiele głosów, że polska edukacja dzięki ministrowi Czarnkowie zmierza w dobrym kierunku – broniła ministra edukacji Agnieszka Górska.