Według źródeł "Gazety Wyborczej" Jarosław Kaczyński nie zamierza wycofać się z "Lex-TVN" i ani myśli ustąpić w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Prezes PiS szykuje się więc na konflikt ze Stanami Zjednoczonymi zainteresowanymi przyszłością TVN-u oraz z Unią Europejską, która ostrzega nas przed skutkami niewykonania wyroku TSUE.
We wtorek sejmowa komisja kultury zajmie się "Lex-TVN", czyli projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która może pozbawić koncesji należącą do amerykańskiego koncernu Discovery stację TVN. Temu co dzieje się w Polsce w związku z ustawą bacznie ma przyglądać się administracja Joe Bidena.
Duża część polityków PiS ma jednak uważać, że trzeba ze sporu z Amerykanami się wycofać. Według "Wyborczej: proponują oni różne inne rozwiązania, które pozwoliłyby na "wyjście z twarzą z tej sytuacji", ale Jarosław Kaczyński je odrzuca, co wielu członków partii ma nazywać szaleństwem.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Jarosław Gowin zapowiedział, iż w takim kształcie ustawy anty-TVN nie poprze. Zgłosił też poprawkę, która pozwoliłaby na dalszą działalności TVN bez zmiany właściciela. Nowa ustawa medialna nie podoba się też wielu innym posłom PiS, co dawał do zrozumienia jeden z jej pomysłodawców Marek Suski.
Według źródeł "Wyborczej" prezes PiS się nie poddaje i próbuje to poparcie znaleźć, chociażby w Konfederacji. Zdaniem rozmówców gazety jest też w stanie dużo zaoferować.
Innym problemem dla Polski jest ostatnia decyzja TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej oraz orzeczenie TK, które nie pozwala wykonać środków przez nią zarządzonych.
Rozwiązanie w tym zakresie ma proponować premier Mateusz Morawiecki, który chciałby zmienić zasady powoływania Krajowej Rady Sądownictwa oraz funkcjonowania systemu dyscyplinarnego. Polityk ma obawiać się o unijne środki na Krajowy Plan Odbudowy. I w tym przypadku Kaczyński nie chce się zdecydować na żadne kompromisy.
– Morawiecki nie ustaje jednak w przekonywaniu Kaczyńskiego do ustępstw wobec Unii, bo w rządzie narasta lęk przez stanem finansów publicznych. Jeśli gospodarka nie ruszy z kopyta dzięki pieniądzom z Brukseli, Polska znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji – podkreślił rozmówca "Wyborczej".