W "Wiadomościach" TVP skrócono wypowiedź Donalda Tuska o macierzyństwie i oskarżono go o "obrażanie polskich kobiet".
W "Wiadomościach" TVP skrócono wypowiedź Donalda Tuska o macierzyństwie i oskarżono go o "obrażanie polskich kobiet". Fot. Jakub Kamiński / East News

Podczas jednego z ostatnich spotkań z wyborcami Donald Tusk poruszył kwestię macierzyństwa. Wystąpienie szefa PO było tematem dyskusji w "Wiadomościach" TVP, które ucięły wypowiedź zmieniając jej sens. – To skandal. Te słowa obrażają polskie kobiety – bulwersowała się na antenie minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

REKLAMA
Chodzi o słowa, jakie w środę Donald Tusk wypowiedział podczas wizyty w Nakle nad Notecią.
– Kobieta siłą rzeczy musi się o wiele, wiele razy więcej zastanowić, czy chce mieć dzieci w takim krajobrazie kulturowym i politycznym. Jeśli może być bita, poniewierana, jeśli nie będzie miała pracy, jeśli nie będzie żłobków, szpitali [...] – powiedział szef Platformy Obywatelskiej, odwołując się w ten sposób m.in. do planów rządu PiS ws. wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej.
Tusk mówił też, że kobieta musi mieć poczucie "pełnej równości".
– Przecież tak długo, jak będzie rządziła ta ekipa Czarnków, Ziobrów, mizoginów jakichś kompletnych (...) tak długo kobieta będzie miała poczucie, że jest drugim sortem, gorszą kategorią – stwierdził.
W końcu były premier nawiązał do macierzyństwa i wypowiedział słowa, które to później stały się głównym tematem do dyskusji w "Wiadomościach" na antenie TVP.
Lider Platformy zwrócił uwagę na to, że kobiety w Polsce są często nieproporcjonalnie obciążone obowiązkami domowymi, od których mężczyźni uciekają.
– Urodzenie dziecka, nie mówiąc już o dwójce, trójce, czwórce, to jest demograficznie fajna rzecz, ale jakże często to jest udręka na najbliższe 20 lat życia, nie ma wsparcia, bo mąż jest przekonany, że jest ok, kiedy żona zaiwania od rana do wieczora, a on ma wzory postępowania od samej góry począwszy – mówił Donald Tusk.
W materiale TVP nie przedstawiono całej wypowiedzi polityka, a głównie wycięte stwierdzenie o tym, że urodzenie dziecka nierzadko "jest dla kobiety udręką" - bez kontekstu samotnej harówki kobiet. W rozmowie z Danutą Holecką skomentowała te słowa minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Marlena Maląg
na antenie TVP

Jestem mamą dwójki dorosłych córek, babcią pięciorga wnucząt i przede wszystkim dzisiaj macierzyństwo to jest wielka przygoda. I łączenie macierzyństwa z pracą zawodową, to, co zapewnia rząd Prawa i Sprawiedliwości, oparty na stabilizacji polskich rodzin, to jest właśnie kierunek, który my realizujemy. W przeciwieństwie do tego, co mówi pan Donald Tusk. To jest skandal. Te słowa obrażają polskie kobiety.

Danuta Holecka dopytywała jeszcze Maląg, czy lata po urodzeniu córek były dla niej latami udręki. – To były piękne lata, cud narodzin – podkreślała polityk PiS.
Podkreślmy, że Donald Tusk po powrocie do polskiej polityki wdał się już w niejedną kłótnię z pracownikami Telewizji Polskiej. Lider PO od ponad miesiąca jest głównym bohaterem programów informacyjnych TVP, która przedstawia go w najgorszych barwach.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut