
Kariera poselska posła Sachajki
Jarosław Sachajko to działacz Ruchu Obywatelskiego na rzecz JOW (jednomandatowe okręgi wyborcze). W wyborach parlamentarnych w 2015 kandydował do Sejmu w okręgu chełmskim z pierwszego miejsca na liście komitetu wyborczego wyborców Kukiz’15. Uzyskał wówczas mandat posła VIII kadencji, otrzymując 10 722 głosy. W Sejmie został przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i członkiem Komisji Zdrowia.Sachajko i Stowarzyszenia Polska-Białoruś
Sachajko to także wiceszef Stowarzyszenia Polska-Białoruś. Na stronie internetowej stowarzyszenia widnieje informacja o składzie prezydium. Widnieje na niej nazwisko posła.Sachajko o szczepieniach
W grudniu 2020 r., kiedy szalała pandemia koronawirusa, poseł Sachajko deklarował, że dopóki nie będzie funduszu odszkodowawczego, nie zaszczepi się przeciwko koronawirusowi.Póżniej, na antenie Radia Lublin, mówił, że mamy w Polsce problem z brakiem debaty o prawdziwych skutkach szczepienia przeciwko COVID-19.Nawet jeśli niezwykle rzadko zdarzają się przypadki śmiertelne, to nie wolno tego bagatelizować i ukrywać, tylko rozpocząć rozmowę na temat utworzenia funduszu odszkodowawczego. Za chwilę nie będzie komu się szczepić, bo jest wielka kampania przeciwko szczepieniom, a Rząd nie robi nic, aby ludzi uświadomić gdzie jesteśmy, jakie są zagrożenia. Do tej pory nie ma funduszu odszkodowawczego. Powikłania mogą być po wszystkim: mogą być po witaminie C, po aspirynie… Mamy ogromną część populacji Wielkiej Brytanii zaszczepioną AstraZenecą i wg ich badań śmiertelność to jest jeden na milion. Trzeba byłoby zrobić taką debatę tych wątpiących, antyszczepionkowców – to jest jedyna droga.
Sachajko o 5G: rząd nas okłamuje ws. sieci 5G
Jarosław Sachajko słynie również ze swoich wypowiedzi na temat sieci 5G. Mówił m.in. o stukrotnym podwyższeniu norm promieniowania elektromagnetycznego oraz tym, że rząd ukrywa wiedzę o zagrożeniach związanych z 5G.Można powiedzieć, że tak jak nóż powstał do krojenia chleba, a zaczął być wykorzystywany do zabijania ludzi, tak samo w wypadku sieci 5G trzeba być przygotowanym na jej negatywne aspekty. Rozwój tej technologii stał się szansą na „zaistnienie” dla pewnych osób, które próbują z nią walczyć. W mojej opinii jest to utopijne myślenie.
W czerwcu mówił na antenie RMF FM: "Może i zostaniemy wykorzystani (przez PiS do politycznej gry z Jarosławem Gowinem – red.), ale dzięki temu będą sędziowie pokoju, jednomandatowe okręgi wyborcze, obywatele będą mogli łatwiej składać inicjatywy ustawodawcze, zmieni się wiele rzeczy ustrojowych – jest to tego warte".