We wtorek podczas audycji Polskiego Radia Antoni Macierewicz stwierdził, że "nazwanie TVN wolnym medium jest absurdem", ponieważ telewizja ta rzekomo "powstała z agentury sowieckiej" i kontynuuje komunistyczną politykę.
Przypomnijmy, że 11 sierpnia Sejm przegłosował zaproponowaną przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Projekt nazywany jest też lex TVN, ponieważ jeśli nowe przepisy wejdą w życie, mogą pozbawić koncesji do nadawania w Polsce stację TVN.
Od kiedy lex TVN pojawił się w Sejmie, ludzie w całej Polsce organizują protesty w obronie wolnych mediów i stacji z Wiertniczej. Antoni Macierewicz twierdzi jednak, że cała sprawa nie ma związku z TVN, a telewizji nie powinno się nazywać "wolnym medium".
– To jest niebywały paradoks, który wszystkich, którzy znają historię ostatnich lat Polski, musi niebywale szokować. Próbuje się sprowadzić całą sprawę do telewizji TVN, a to nie jest prawdą. Chodzi o to, by inne państwa nie posiadały więcej niż 49 proc. potencjału finansowego w mediach. To jest norma w całej Europie – powiedział wiceprezes PiS.
– Nazywanie TVN-u wolnym medium jest zupełnym absurdem. To jest stacja, która powstała z agentury sowieckiej. To jest stacja, która zajmowała się przez ubiegłe lata, od momentu, w którym powstała, przede wszystkim propagandą prosowiecką i prorosyjską. To jest stacja, w której kwestie bezpieczeństwa referują w większości dawni funkcjonariusze WSI – uważa polityk.
– To nie jest wolne medium. To jest medium, które próbuje kontynuować politykę z lat komunistycznych – podkreślił Macierewicz.