
Opozycja chce wystawić wspólnego kandydata na nowego marszałka Sejmu, choć sprawa nie jest prosta, bo porozumieć się w tej kwestii muszą posłowie Lewicy, KO, PSL, Konfederacji, a nawet ci, którzy zostali przy Jarosławie Gowinie. Z ustaleń mediów wynika, że najbardziej prawdopodobnym kandydatem będzie jeden z polityków PSL: Władysław Kosiniak-Kamysz lub Piotr Zgorzelski.
REKLAMA
Przypomnijmy, że 11 sierpnia po godzinach debatowania i sporach w sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu posłowie zdecydowali o losie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, czyli tzw. lex anty-TVN.
Zanim jednak do tego doszło, posłowie opozycji – m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz – złożyli wniosek o odroczenie posiedzenia do 2 września. Niespodziewanie głosowanie poszło po myśli bloku opozycyjnego, ale obrady się jednak nie zakończyły. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła bowiem przerwę i po konsultacji z pięcioma ekspertami ogłosiła unieważnienie głosowania przegranego przez PiS.
Co istotne, Elżbieta Witek na początku nie chciała ujawnić nazwisk konstytucjonalistów, którzy mieli ją utwierdzić w decyzji o reasumpcji głosowania, ale w poniedziałek zrobiła to na antenie TVP. Jak informowaliśmy w naTemat, okazało się, że marszałek Sejmu sięgnęła tak naprawdę po ekspertyzy z 2018 roku, które dotyczyły zupełnie innej sprawy.
Podkreślmy, że to właśnie powtórka głosowania pozwoliła obozowi władzy kontynuować prace izby i przegłosować kontrowersyjną ustawę anty–TVN.
W środę Koalicja Obywatelska i Lewica oświadczyły, że zamierzają złożyć wniosek o odwołanie z funkcji marszałka Sejmu Elżbiety Witek. Złożyły też wniosek do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa, czego bezpośrednią przyczyną było przeprowadzenie wspominanej reasumpcji. – Ustalono, że będzie jeden kandydat opozycji i że we wtorek podejmiemy rozmowy na temat nazwisk – zapowiadał Włodzimierz Czarzasty.
Opozycja debatowała nad tym we wtorek: sprawa nie jest prosta, bo dogadać się muszą wszystkie opozycyjne kluby i koła. Do wspólnego głosowania trzeba przekonać posłów Lewicy, KO, PSL, Konfederacji, a nawet posłów, którzy zostali przy Jarosławie Gowinie.
Z ustaleń Onetu oraz "Gazety Wyborczej" wynika, że najbardziej prawdopodobnym kandydatem będzie jeden z polityków PSL: Władysław Kosiniak-Kamysz lub obecny wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
Podczas rozmów z mediami politycy opozycji mieli zapewniać, że usunięcie Witek ma szerokie poparcie i że Władysław Kosiniak-Kamysz, który uchodzi za umiarkowanego polityka, stroniącego od konfliktów, jako kandydat bardzo się podoba. – Proszę sobie wyobrazić, że szefa ludowców jest gotowy poprzeć kolega Grzegorz Braun – komentował rozmówca "Wyborczej".
Podkreślmy, że kluczowe w tej sprawie będzie też przekonanie do tego posłów Kukiz ‘15, którzy współpracują z PiS, głosowali za lex TVN i twardo zapowiadają, że zdania w tej sprawie nie zmienią.
Sam Paweł Kukiz w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznał, że nie zagłosuje za odwołaniem Elżbiety Witek z funkcji marszałka Sejmu. Jego zdaniem Elżbieta Witek dobrze zrobiła, zarządzając reasumpcję po przegranym przez PiS głosowaniu.
– Z perspektywy moich interesów politycznych zrobiła dobrze, bo bez powtórzenia głosowania rząd znalazłby się w katastrofalnej sytuacji, a wraz z nimi postulaty Kukiz'15. A czy z innej perspektywy postąpiła źle, to dla mnie drugorzędne – przyznał.
