"Ciągłe uniki i umywanie rąk, a czas ucieka" – napisał na Twitterze Franciszek Sterczewski, czym do odpowiedzi wywołał Macieja Wąsika. Szef MSWiA ostro odpowiedział posłowi i zagroził, że "dopilnuje, żeby został obciążony stosownymi kosztami" – chodzi o wezwanie karetki do uchodźców koczujących na granicy polsko-białoruskiej.
Jak pisaliśmy w naTemat, sytuacja uchodźców na granicy polsko-białoruskiej jest coraz gorsza. 10 osób ma gorączkę i krew w moczu, a Fundacja Ocalenie poinformowała, że lekarze nie są dopuszczani do osób potrzebujących pomocy medycznej.
Do tej sytuacji odniósł się poseł Franciszek Sterczewski. "SG nie pozwoliła na dopuszczenie medyków do Afgańczyków, mimo że pilnie prosili o karetkę. @WasikMaciej twierdzi, że nie ma żadnej informacji od SG. Komendant Podlaskiej SG płk Jakubaszek twierdzi, że nie ma pozwolenia od Wąsika. Ciągłe uniki i umywanie rąk, a czas ucieka" – napisał na Twitterze.
Minister Maciej Wąsik odpowiedział na wpis i zarzucił Sterczewskiemu kłamstwo. "Proszę nie kłamać. Proszę się na mnie nie powoływać, bo nie rozmawiał pan ze mną. Natomiast, jeżeli wezwał pan karetkę na granicę dla prowokacji – dopilnuję, by został pan obciążony stosownymi kosztami" – napisał wiceszef MSWiA.